Zaczęło się kuszenie Macieja Janowskiego przez One Sport. Polski promotor, organizator Tauron SEC chce mieć Polaka w stawce uczestników. Janowski miałby dostać jedną z czterech dzikich kart tegorocznego cyklu. Być może musiałby wystąpić w eliminacjach, ale mógłby je spokojnie przegrać. Jego start w eliminacjach miałby być jedynie po to, żeby zadośćuczynić niepisanej zasadzie, że dzikie karty od FIM Europe dostają wyłącznie ci, którzy przystąpią do eliminacji. Janowski po przejściach. Nikt nie jest cyborgiem Gdyby promotorowi udało się namówić Janowskiego, to byłby to strzał w dziesiątkę. Mówimy w końcu o zawodniku, który jest jedną z gwiazd PGE Ekstraligi i brązowym medalistą Grand Prix. Ostatni sezon dla Janowskiego nie był udany, ale w ciemno można założyć, że to była tylko chwilowa zadyszka. Nikt nie jest cyborgiem. Janowski, choć jego start byłby świetną reklamą cyklu, nie mógłby liczyć na żadne dodatkowe bonusy finansowe. Miałby jednak szansę na to, żeby wrócić do Grand Prix. W końcu mistrz Europy dostaje się tam z automatu. Takie są przepisy. Rok temu skorzystał na tym Mikkel Michelsen, który podobnie jak Janowski wypadł z GP, ale został mistrzem Europy i do GP szybko wrócił. Stać go na wygraną w Tauron SEC Polak jest zawodnikiem tego kalibru, że zdecydowanie stać go na wygraną całego cyklu SEC. Dla niego to może być łatwiejsza droga niż przedzieranie się przez eliminacje do GP. Już samo to jest trudne, a na końcu jest SEC Challenge, gdzie wszystko może się zdarzyć. W poprzednich latach w Challenge’u nie brakowało niespodzianek, faworyci często mieli kłopoty. Dlatego dla Janowskiego SEC byłby ciekawą opcją. Polski promotor nie tylko kusi Janowskiego, ale i Andersa Thomsena, który też wypadł z GP. Rozmowy z Duńczykiem o dzikiej karcie też już się zaczęły. Dodajmy, że gdyby Janowski przyjął dziką kartę, to wtedy będziemy mieli już trzech polskich pewniaków do startu w SEC. Janusz Kołodziej i Patryk Dudek utrzymali się bowiem w cyklu. Jeśli Janowski powie "tak", to dla Polaka zostanie już tylko jedno wolne miejsce. Z tego, co się mówi, to One Sport chce mieć maksymalnie czterech Polaków w SEC.