Ząbik wywalczył w pięciu startach 13 punktów i 2 bonusy. Tylko dwa razy mijał linię mety jako drugi - za kolegą z drużyny Ryanem Sullivanem. Żaden z zawodników Unii nie zdołał tego dnia pokonać Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów i jego postawa zadecydowała o zwycięstwie Unibaxu. Ząbik wszystkich zaskoczył swoją skutecznością, gdyż jeszcze kilka godzin przed meczem jego występ stał pod znakiem zapytania z powodu bólu kontuzjowanego niedawno obojczyka. "Widać, że w Toruniu występują nietuzinkowi żużlowcy. Karol ma wielką charyzmę i charakter" - mówił po meczu Czesław Czernicki. "Jeśli chodzi o moją drużynę, to każda porażka boli. Jestem człowiekiem ambitnym i mój zespół też przyjął taką dewizę. Przegrana w Grodzie Kopernika nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo wiadomo, że startuje tu drużyna mocna. Wykorzystaliśmy wszystko, co się dało. Joker znakomicie wypalił, bo Leigh Adams zgarnął komplet punktów. Niestety nie pojechała dziś druga linia. Nie ukrywam, że od pary Krzysztof Kasprzak-Damian Baliński znacznie więcej oczekuję. To ich postawa decydować będzie o losach meczów. Oni wyrównywać mają dysproporcję między Adamsem i Hampelem a resztą. Dziś zawiedli". Pozostałe wypowiedzi z konferencji prasowej po meczu Unibax Toruń - Unia Leszno: Karol Zabik: Powroty są zawsze fantastyczne. Myślałem, że będę miał problemy na tak trudnym torze. Przygotowywałem się do tego meczu bardzo dobrze. W zeszłym tygodniu zrezygnowałem z udziału w eliminacjach krajowych do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, ale tego czasu nie zmarnowałem. Przed spotkaniem rozmawiałem z Ryanem Sullivanem, który bardzo mi pomógł i za to mu dziękuję. Robert Kościecha: Był to mecz walki. Cały nasz zespół pojechał równo. Liga w tym roku jest bardzo silna i każdy musi punktować w poszczególnych spotkaniach. Dziś rywale byli mocni, ale to nie wystarczyło i zdołaliśmy wszystko rozstrzygnąć na naszą korzyść. Jarosław Hampel: Na pewno było to trudne spotkanie. Gospodarze jechali naprawdę bardzo dobrze mimo tego, że padał przecież tu dziś deszcz i na torze były koleiny. Rewelacyjnie pojechał Karol Ząbik i gratuluję mu tak dobrego występu. Na pewno jego tak znakomita postawa bardzo nas zaskoczyła. Konrad Chudziński