Jak wspominaliśmy na wstępie, Karolina Marczyńska w Polsce znana jest przede wszystkim z udziału w programie "Hotel Paradise". - Studentka logistyki, modelka, hostessa. Z jednej strony odważna optymistka, pewna siebie i nieugięta w dążeniu do celu, z drugiej osoba o miękkim sercu i wrażliwej duszy, wyczulona na krzywdę innych - tak opisuje ją oficjalny portal internetowy telewizji TVN, czyli organizator całego przedsięwzięcia. Bohaterka naszego tekstu wykorzystuje swoją wyjątkową urodę startując w różnego rodzaju konkursach piękności. Jej nazwisko mogliśmy zobaczyć już chociażby w zmaganiach o tytuł Miss Brdy oraz Miss Wielkopolski. - Karolina uczęszczała do Publicznego Gimnazjum w Szamocinie i Zespołu Szkół im. Józefa Wybickiego w Ratajach. Po maturze wybrała się na studia na kierunku transport i spedycja w Wyższej Szkole Logistyki w Poznaniu. Aktualnie prowadzi swój własny biznes. Jej firma zajmuje się kompleksową organizacją eventów, od wszelkiej maści imprez rozrywkowych, przez bankiety, po targi i konferencje - czytamy na stronie glamour.pl Podprowadzająca Budmax-Stal Polonii ogromną popularność zdobyła także na Instagramie. W tym momencie jej konto obserwowane jest przez grubo ponad 130 tysięcy użytkowników, a liczba ta rośnie z dnia na dzień. Niestety 25-latka w minioną niedzielę nie przyniosła zbyt wiele szczęścia miejscowym zawodnikom. Pilanie dość niespodziewanie u siebie nie dali rady postawić się Unii Tarnów i polegli różnicą czternastu punktów. Pomimo porażki, fani mają nadzieję, że ich ulubieńcy szybko się przełamią i niebawem wrócą na zwycięską ścieżkę. Najwierniejsi sympatycy ekipy z Wielkopolski liczą też na to, że Karolina Marczyńska jeszcze przynajmniej jeden raz w tym roku będzie zapraszać zawodników pod taśmę. Dlaczego jeden raz? Ano dlatego, że pilanom w tym sezonie zostało do rozegrana już tylko jedno domowe spotkanie. 16 lipca na obiekt przy ulicy Bydgoskiej zawita główny faworyt do awansu, czyli SpecHouse PSŻ Poznań. Co prawda ekipa prowadzona przez Tomasza Bajerskiego również znajduje się w tym momencie w kryzysie, lecz sytuacja w najniższej klasie rozgrywkowej potrafi zmieniać się niczym w kalejdoskopie.