Marvyn Cox, to z pewnością jedna z bardziej znaczących postaci startujących w gdańskim klubie. Nazwanie go legendą Wybrzeża nie będzie żadnym nadużyciem. Cox trzymał się Wybrzeża, bo płacili na czas i dali opiekę Plecha Anglik przez 6 sezonów startował dla Wybrzeża. W rozmowie z portalem pobandzie.com.pl mówił, że miał oferty z innych klubów, ale w gdańskim klubie wszystko było świetnie zorganizowane. Pieniądze były wypłacane na czas, a osobą, która się nim opiekowała, był wielki mistrz Zenon Plech. Nie chciał sobie psuć z nim relacji i mówić o propozycjach, które dostaje. Kto zostanie najlepszym sportowcem 2021 roku? - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-as-sportu-2021/plebiscyt/news-as-sportu-2021-wybierz-z-interia-najlepszego-sportowca-roku-,nId,5651058?utm_source=assportuteksty&utm_medium=assportuteksty&utm_campaign=assportuteksty">GŁOSUJ TUTAJ!</a> Jeszcze przed startem sezonu 2021 Cox był na 20. miejscu na liście najskuteczniejszych zawodników Wybrzeża w historii klubu. Teraz je stracił. Do dwudziestki wskoczył bowiem Krystian Pieszczek, który w minionych rozgrywkach zdobył 117 punktów i wskoczył na 16. lokatę zestawienia. Pieszczek ma na koncie o jeden sezon więcej od Coxa, ale i tak jego wejście do dwudziestki i wyrzucenie z niej żużlowca tego kalibru jest dużym sukcesem Polaka. Pieszczek ma na koncie 732 punkty. O 104 więcej od Coxa. Pieszczek chciał się odciąć od gdańskiego środowiska W przyszłym roku Pieszczek nie powiększy swojego dorobku, bo zmienił klub. Odszedł do ROW-u Rybnik. Dlaczego? Jak tłumaczył na łamach polskizuzel.pl powodem decyzji była chęć jazdy na rybnickim torze, który bardzo mu pasuje. Poza tym Pieszczek chciał się odciąć od gdańskiego środowiska. - Wiadomo, że wychowankowi jest zawsze trudniej. Jazda w klubie z własnego miasta ma oczywiście swoje plusy, ale zapewniam, że są także minusy. Po meczu będę wracał do domu z zupełnie innego miejsca. To pozwoli mi odciąć wszystko grubą kreską po wyjeździe ze stadionu. Na tym mi zależało - wyjaśnia Pieszczek.