Mateusz Wróblewski, INTERIA: - Po doskonałym początku meczu, w ostatnich dwóch wyścigach pojechał pan dużo gorzej. Z czego to wynikało? Emil Sajfutdunow, FNS KS Apator Toruń: - Ta końcówka nie była tragiczna. Po prostu w trzynastym biegu znalazłem się w złym miejscu, w złym czasie i trochę mnie wywieźli na szeroką. Nie mogłem się tam napędzić. Na piętnasty bieg za mało zmieniłem w sprzęcie. Krążyłem, krążyłem, ale nie udało mi się zapunktować. Skąd taka słaba postawa pana kolegów z drużyny? Sparta była dziś zraniona, a i tak bez problemów się po was przejechała. - Sam wszystkiego nie zrobię. Nie było chłopaków z Wrocławia. Maciek i Tai mają kontuzje i życzę im najlepszego, żeby szybko wyzdrowieli. U nas się nic nie poukładało. Co się dzieje w Apatorze Toruń? Można odnieść wrażenie, że w tym zespole nic nie działa. - Nic się nie dzieje... Jeśli pytacie o atmosferę, to jest okej. Koledzy z zespołu od początku mieli jakieś problemy sprzętowe. Nie wiem, jak to wytłumaczyć. Oni w ogóle nie jechali. Trudno mi to wytłumaczyć i powiedzieć coś za nich, bo oni sami chyba nie wiedzą, co nie gra. Jak pytasz w parku maszyn co się dzieje, to są po prostu zagubieni. Podnieść się po kompromitacjach Czy po kompromitacji we Wrocławiu czujecie się mentalnie na siłach, by podjąć walkę o brązowy medal z Włókniarzem? - Trudno powiedzieć coś o dwumeczu z Włókniarzem. Na razie musimy ochłonąć po spotkaniu ze Spartą i zobaczymy, co uda się zrobić u siebie z Częstochową, bo meczem domowym zaczynamy. Wiadomo, że Częstochowa to trudny rywal. Wszystko jest możliwe, ale musimy jechać całym zespołem. Inaczej meczu nie wygramy. Poruszając kwestię dwumeczu o brąz, czy po blamażu we Wrocławiu zmienicie coś w przygotowaniach do spotkania z Włókniarzem? - Co mamy zmieniać? Cały sezon minął. Zostały dwa mecze. Musimy zostawić za sobą to, co jest i próbować wyciągnąć wnioski. Za późno byśmy teraz coś zmienili. Zmieni się pogoda, będzie zimniej. Koledzy z drużyny muszą coś pozmieniać w motocyklach i nie wiem czy im się to uda, a ja muszę utrzymać formę.