Pierwszy sezon Zmarzlika w Lublinie był wymarzony. Wygrał wszystko, co tylko mógł. Z zespołem Motoru zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski (po wywalczeniu złota zaznaczył, że jest to jego pierwsze seniorskie złoto DMP), pewnie obronił tytuł Indywidualnego Mistrza Polski, a z reprezentacją Polski triumfował w Drużynowym Pucharze Świata. O czwartym tytule mistrza świata w ciągu ostatnich pięciu lat, potwierdzającym jego dominację, już wielokrotnie pisaliśmy. Prawdziwy dominator. Zmarzlik najlepszy w PGE Ekstralidze Zmarzlik w PGE Ekstralidze znów był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem. Wystąpił we wszystkich 20 spotkaniach, w których wykręcił średnią biegową 2,526. Drugi w klasyfikacji Emil Sajfutdinow może pochwalić się średnią 2,443. To duża różnica. Zmarzlik indywidualnie wygrał aż 59 z 97 wyścigów. Mistrz transfer do Motoru wielokrotnie tłumaczył chęcią rozwoju, wyjściem ze strefy komfortu. Sezon 2023 pokazał, że był to dobry ruch. W żaden sposób Zmarzlik nie stracił na wartości. Jest po prostu najlepszy. Stanie się milionerem. Obawiają się tylko jednegoByć może Zmarzlik jeszcze kiedyś wróci do Gorzowa, gdzie łącznie spędził aż dwanaście lat. Już wiemy, że jednak szybko to nie nastąpi. Mistrz przedłużył kontrakt w Lublinie o kolejne dwa sezony (2024-2025). Na dłuższej umowie z pewnością zależało prezesowi Jakubowi Kępie. Takiego zawodnika chciałby mieć każdy prezes, ale - nie ma co ukrywać - pod względem finansowym nikt nie ma szans na walkę z Motorem. Sportowo również lublinianie są krok przed konkurencją.W Gorzowie mogą przygotować dla Zmarzlika nową kartę pokładową. Trzeba tylko zmienić datę na 01.11.2025.