- Po zapoznaniu się z kasetą zdecydowałem, że złożymy protest - mówi szef WTS-u Andrzej Rusko. Chodzi o przedostatni wyścig niedzielnego meczu Apator Toruń - Atlas Wrocław (46:44). Zakończył się on remisowo, tyle że według wrocławian zdobywca dwóch punktów - Piotr Protasiewicz przekroczył dwoma kołami krawężnik, co widać na taśmie video. - Pozostaje jeszcze jednak kwestia interpretacji - dodaje prezes WTS-u. Wrocławianie liczą na remis, bo jeśli odejmie się Protasiewiczowi dwa oczka, to wynik będzie brzmiał 44:44. To by oznaczało, że oba zespoły otrzymają po jednym ligowym punkcie.