Wszystko jasne! Rosjanie poznali decyzję
Nie mamy dobrych wieści dla wszystkich rosyjskich i białoruskich żużlowców. Zawodnicy wspomnianego pochodzenia, z powodu rosyjskiej inwazji w Ukrainie, od marca zeszłego roku są zawieszeni i nie mogą startować w zawodach międzynarodowych. Ten stan nie ulegnie zmianie. Rada Dyrektorów FIM podtrzymała swoją decyzję sprzed roku i zarówno Rosjanie, jak i Białorusini nie będą uprawnieni do startów w imprezach organizowanych pod egidą FIM.

Międzynarodowa Federacja Motocyklowa dość szybko podjęła w zeszłym roku decyzję o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów ze startów. Rosyjskie wojska wkroczyły na teren Ukrainy 24 lutego, a już 5 marca licencje międzynarodowe reprezentantów Rosji i Białorusi zostały zawieszone, co oznaczało, że nie będą oni mogli brać udziału w mistrzostwach rozgrywanych pod egidą FIM.
Sytuacja u naszego południowo-wschodniego sąsiada się nie zmienia - walki wciąż trwają. Nie zmieni się również sytuacja Rosjan i Białorusinów, startujących w dyscyplinach, nad którymi nadzór sprawuje FIM. W dniach 8-9 lutego, we francuskim FIM obradowała Rada Dyrektorów FIM. Gremium, w którego skład wchodzi m.in. Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego oraz prezydent FIM Europe, zajęło się również tematem sankcji nałożonych na Rosjan i Białorusinów.
- Rada Dyrektorów ponownie wyraziła współczucie i solidarność ze wszystkimi cierpiącymi przez rosyjską inwazję na Ukrainę. Po starannym rozważeniu sytuacji, w tym najnowszych stanowisk MKOl-u, Rada podtrzymała decyzje podjęte podczas nadzwyczajnego posiedzenia 5 marca 2022 roku. FIM będzie monitorowała rozwój sytuacji, biorąc jednocześnie pod uwagę specyficzność sportu motorowego - czytamy w oficjalnym komunikacie Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.
Kilku Rosjan wróci do jazdy w Polsce
Co to oznacza dla Rosjan, jeżdżących na żużlu? Dla tych, którzy nie mają polskich obywatelstw kontynuację tego, co robili w 2022 roku - jazdę w ojczystej lidze. Ci, którzy mają polskie obywatelstwa, wracają do jazdy w polskich ligach żużlowych. Mowa tu o Emilu Sajfutdinowie, Artiomie Łagucie i Wadimie Tarasience. Uprawniony do startów byłby również Andriej Kudriaszow, jednak pochodzący z Rosji żużlowiec walczy obecnie o powrót do zdrowia, ponieważ zachorował na raka skóry.
Czy tercet wracający do startu w lidze polskiej wróci do startów w zawodach międzynarodowych? Tego na ten moment nie wiadomo. Nie jest jeszcze jasne, czy będą oni startowali z polską licencją w imprezach międzynarodowych.
Zobacz również:



