Mówisz Zmarzlik, myślisz Stal Gorzów. Wychowanek tego klubu zadebiutował w barwach macierzystej drużyny ponad 11 lat temu. Na oczach lubuskich kibiców dorastał, debiutował w Grand Prix i powoli przejmował od Tomasza Golloba palmę pierwszeństwa w świecie polskiego żużla. Widok jego sylwetki w barwach innych niż zółto-niebieskie będzie trudny do przyzwyczajenia. Trzykrotny mistrz świata, najlepszy polski żużlowiec w historii trafia do przeżywającego złotą erę Motoru Lublin. Eksperci kłócą się o to czy ten ruch to największy transfer tej dekady, stulecia czy wszech czasów. Pewne jest jedno - ani Zenon Plech przechodzący do Wybrzeża Gdańsk, ani nawet Tomasz Gollob podpisujący kontrakt z Unią Tarnów nie wytworzyli tak wielkiego szumu. Na świdnickim lotnisku Zmarzlika witały tysiące kibiców chcących zostać częścią tej pięknej historii. Zmarzlik i Motor jak Lewandowski i Raków Rozmach tego transferu bierze się nie tylko z miejsca, w którym Zmarzlik i Motor znajdują się teraz. Przełóżmy to na język piłkarski, bardziej zrozumiały dla niedzielnego sympatyka sportu. 27-latek jest Robertem Lewandowskim, członkiem ścisłej światowej czołówki i najlepszym Polakiem w historii. Motor z kolei... Hmm, najłatwiej chyba porównać go do Rakowa Częstochowa. To nie legendarna organizacja pokroju Barcelony, Milanu czy nawet Legii Warszawa. W Polsce nikt jeszcze nie kojarzy ich jako wielkiej potęgi. Tegoroczne mistrzostwo kraju było pierwszym w całej historii klubu. Wcześniej sięgnęli jeszcze po dwa srebrne medale, w 1991 i 2021 roku. Prezes Jakub Kępa ściągając do swego zespołu daje środowisku jasny sygnał. Pokazuje, że jego klub chce na stałe zagościć w czołówce. Ogromny progres jego klubu robi wrażenie, ale i budzi spore kontrowersje. Niestety, głównie polityczne. Motor w dużym stopniu finansowany jest z pieniędzy publicznych. Klub czerpie spore sumy z lukratywnych kontraktów sponsorskich z Bogdanką i Grupą Azoty, spółkami skarbu państwa. Sowicie wspiera go także lokalny samorząd. To tylko wzmaga cały rozgłos wokół ich największego transferu.