Solidne zabezpieczenie imprezy, świetnie poinformowane osoby zaangażowane w organizację, przemyślanie i umiejętnie umieszczony sektor usługowy spowodowały, że nikt z fanów czy dziennikarzy nie czuł się zagubiony w otoczeniu stadionu olimpijskiego. To wszystko plus znakomita oprawa w postaci 20 tysięcy zintegrowanych w żywiołowym i kulturalnym dopingu kibiców sprawiło, że Wrocław był tego wieczoru prawdziwym przykładem dla zjednoczonej Europy. Zobacz galerię z GP Europy we Wrocławiu Rafał Dybiński, Wrocław