Miasto Leszno ma do rozdysponowania 570 tysięcy złotych z tak zwanych wolnych środków. Magistrat przeznaczyć je chce na promocję miasta poprzez sport. Wnioski o finansowanie złożyły trzy kluby sportowe w Lesznie. Jednym z nich jest Fogo Unia Leszno, a inne to Basket Klub Polonia Leszna (koszykówka) oraz sekcja kręglarska Polonii Leszno. Unia ma dostać pół miliona Fogo Unia Leszno ma dostać z tej kwoty zdecydowaną większość - pół miliona złotych. To wszystko przez fakt, że żużel jest dużo droższym sportem niż kręgle, czy koszykówka, a ponadto leszczynianie są w kryzysie sportowym, a w perspektywie kilku najbliższych lat chcą wrócić na miejsce mistrza Polski. Kapitan jest pewny. Ugryzą niepokonanych? By Unia dostała wspomnianą sumę pieniędzy najpierw radni muszą zatwierdzić rozdysponowanie tych środków. Z tym nie powinno być żadnych problemów, bo od radnych różnych opcji politycznych słyszymy, że zagłosują "za" podziałem. Następnie prezydent miasta Leszna, Łukasz Borowiak zadecyduje jaką część tortu przekazać poszczególnym klubom. W klubie powinna zostać nadwyżka kasy Po tym sezonie w leszczyńskim klubie powinna zostać nadwyżka pieniędzy. Wszystko ze względu na ogromnego pecha leszczyńskiego klubu i kontuzje zawodników. Przez sporą część sezonu nie jeździł Chris Holder, a kontuzje odnieśli także Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota, co z kolei przełożyło się na brak zapłaty tym żużlowcom za punktówkę. Co prawda frekwencja w Lesznie jest mizerna, a kibice dopisali tylko podczas ostatniego spotkania z GKM-em Grudziądz, ale nawet to w obliczu niższych, niż zakładane wydatków na wydatki punktowe powinno przełożyć się na nadwyżkę pieniędzy na klubowych kontach. Będzie transfer polskiego mistrza? Zawodnik zabrał głos Polują na gwiazdy Stabilne finanse klubu i możliwa nadwyżka na koniec sezonu przełożyły się na fakt, że leszczyńscy włodarze polują na wielkie nazwiska na giełdzie transferowej. Niemniej hitowych transferów raczej nie ma co oczekiwać, bo gwiazdy nie chcą się ruszać ze swoich klubów. Unia prawdopodobnie pojedzie prawie niezmienionym składem za rok. Odejść będzie musiał któryś z seniorów, bo wiek U-24 kończy Jaimon Lidsey i to prawdopodobnie Australijczyk rozstanie się z klubem. Z kolei na pozycję U-24 wskoczy lepszy z dwójki Rew - Parnicki. Możliwy do zrealizowania jest też transfer Piotra Pawlickiego, choć o niego walczy także Falubaz Zielona Góra. Leszczynianie bardzo chcieli pozyskać Taia Woffindena, ale ten ma ważny kontrakt w Sparcie, a ostatnio spisuje się lepiej niż Pawlicki i wrocławianie (przynajmniej wszystko na ten moment wskazuje) raczej z niego nie zrezygnują.