Przed sezonem 2021 w Grudziądzu zaufano parze: Przemysław Pawlicki - Krzysztof Kasprzak. Wydawało się to dość karkołomnym rozwiązaniem, bo na papierze siła rażenia tej dwójki prezentowała się mizernie (łącznie ledwie 7,56 pkt/mecz). Rzeczywistość okazała się znacznie korzystniejsza. Duet ten prawie podwoił swoją skuteczność (razem 13,54 pkt/mecz) i przede wszystkim nie zawiódł w najważniejszej fazie sezonu, pomagając grudziądzanom obronić się przed spadkiem, kosztem Marwis.pl Falubazu Zielona Góra. Z perspektywy marzeń o play-off (nawet biorąc pod uwagę fakt, iż w tym roku do tej fazy awansuje aż sześć drużyn), to jednak wciąż formacja, w której drużyna Janusza Ślączki traci do rywali. Jeśli dołożyć do tego przeciętną formację juniorską i słabo obsadzoną pozycję U24 i eksperyment z debiutującym w PGE Ekstralidze w roli zagranicznego seniora Wadimem Tarasienko, to wygląda na to, że o grze o medale znów w tym roku w Grudziądzu będą mogli szybko zapomnieć. Chyba, że Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak pojadą w końcu na miarę swego potencjału, sięgającego przecież nawet cyklu Grand Prix. Walasek i Gapiński powalą... śmiechem? W przeciwnym razie GKM skazany jest na walkę o utrzymanie z beniaminkiem z Ostrowa. Siłę rażenia seniorów Arged Malesy na podstawie statystyk trudno oszacować. W eWinner 1.LŻ właśnie tą formacją i silnymi juniorami ostrowianie budowali przewagę nad rywalami. Pytanie tylko czy weterani: Grzegorz Walasek i Tomasz Gapiński będą w elicie równie skuteczni co szczebel niżej? Gdyby wziąć pod uwagę ich ostatnie sezony przejechane w PGE Ekstralidze (obaj spędzili je w Stali Gorzów), to rywali mogliby powalić jedynie... śmiechem. Walasek w sezonie 2018 miał średnią meczową 4,06, a Gapiński w 2015 4,00. Łącznie więc dawałoby im to ledwie 8,06 pkt/mecz. Woryna i Smektała na wylocie O ile w Grudziądzu i Ostrowie kibice są świadomi mankamentów swych zespołów, to z największym niepokojem na siłę rażenia krajowej formacji seniorskiej powinni patrzeć fani z Częstochowy. Duet Kacper Woryna - Bartosz Smektała pod względem skuteczności wypadł w zeszłym roku najgorzej w całej PGE Ekstralidze. Do średniej meczowej nie są liczone bonusy, których były kapitan ROW-u Rybnik był w sezonie 2021 wielkim beneficjentem (miał ich 22), stąd jego skuteczność wyniosła jedynie 5,14 pkt/mecz. Niewiele lepiej wypadł Smektała (6,57). Oczywiście w Częstochowie mogą się pocieszać, że seniorskie "dziury" może łatać indywidualny mistrz świata juniorów - Jakub Miśkowiak, ale jego średnia meczowa też nie była w zeszłym roku wybitna (7,5 pkt/mecz). Prezes Michał Świącik wciąż ma duże zaufanie do dwóch byłych reprezentantów Polski. Szybko udzielił im kolejnego kredytu zaufania i przedłużył kontrakty na sezon 2022. Woryna ze Smektałą muszą mieć jednak świadomość, że jeśli znów zawiodą i Eltrox Włókniarz nie włączy się do walki o medale, to prawdopodobnie w październiku będą sobie musieli szukać nowych klubów. Włókniarz już dwa razy z rzędu nie awansował do play-off i trzeciego z kolei rozczarowania raczej nikt pod Jasną Górą nie zniesie. Siła rażenia krajowych formacji seniorskich (na podstawie średnich meczowych w sezonu 2021): 1. Moje Bermudy Stal Gorzów - 21,69 (Bartosz Zmarzlik 14,06 i Szymon Woźniak 7,63) 2. Apator Toruń - 20,21 (Patryk Dudek 11,29 i Paweł Przedpełski 8,92) 3. Betard Sparta Wrocław - 19,0 (Maciej Janowski 12,0 i Gleb Czugunow 7,0) 4. Arged Malesa Ostrów Wlkp. - 18,05* (Grzegorz Walasek 9,22 i Tomasz Gapiński 8,83) 5. Fogo Unia Leszno - 15,89 (Janusz Kołodziej 8,39 i Piotr Pawlicki 7,5) 6. Motor Lublin - 15,15 (Dominik Kubera 7,71 i Jarosław Hampel 7,44) 7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz - 13,54 (Przemysław Pawlicki 7,64 i Krzysztof Kasprzak 5,9) 8. Eltrox Włókniarz Częstochowa - 11,71 (Bartosz Smektała 6,57 i Kacper Woryna 5,14) (*) - średnia na podstawie skuteczności w eWinner 1.LŻ