Nie będzie Pawła Przedpełskiego w Cellfast Wilkach Krosno, ale klub szybko się otrząsnął po tym transferowym ciosie i dalej działa na giełdzie. Za chwilę zawodnikiem Wilków może być Norbert Krakowiak. Klub jest też bliski sfinalizowania umowy z jednym żużlowcem zagranicznym. Zostają juniorzy i Milik. Wraca Lewiszyn Na razie Wilki mają Vaclava Milika i juniorów: Krzysztofa Sadurskiego, Piotra Świercza i Szymona Bańdura. Na pozycji U24 ma startować przebywający obecnie na wypożyczeniu w Unii Tarnów Marko Lewiszyn. Jeśli dojdzie Krakowiak, to zostaną już tylko dwie niewiadome. Wilki pracują nad pozyskaniem Rohana Tungate, który w tym roku jeździ dla Enea Falubazu Zielona Góra i jest tam jedną z gwiazd. Ma szóstą średnią i prezentuje się naprawdę solidnie. Na pierwszą ligę to będzie duże wzmocnienie składu. Wilki pewnie teraz zastanawiają się, czy dopinać, czy jeszcze spróbować szukać czegoś innego. Lada moment do wzięcia będzie też Rasmus Jensen, bo jeśli potwierdzą się informacje, że Falubaz dogadał się z Nickim Pedersenem, to dla Jensena nie będzie tam miejsca. Z Krakowiakiem i Tungatem będą mocni Przy seniorskim zestawie: Milik, Tungate, Lewiszyn (U24), Krakowiak będzie brakować jednego krajowego seniora. I tu lista jest długa. W Krośnie biorą pod uwagę takich zawodników, jak Jakub Jamróg, Tobiasz Musielak, Gleb Czugunow czy Patryk Wojdyło. Niewykluczone, że jeszcze spróbują wrócić do rozmów z Krzysztofem Buczkowskim. Już raz do niego dzwonili, ale odmówił, mając nadzieję, że Falubaz przedłuży z nim umowę. Jeśli jednak zorientuje się, że w Zielonej Górze nie zostawią go po awansie, to może zmieni zdanie. Buczkowskim interesuje się też Abramczyk Polonia, ale Wilki to ciekawa opcja, więc kto wie. Wilki po wzmocnieniach będą jednym z głównych kandydatów do awansu. Jeśli juniorzy zrobią postęp, a Krakowiak odnajdzie się na trudnym torze w Krośnie, to drużyna może być piekielnie mocna.