Pod koniec listopada wydawało się, że Tauron wycofa się ze sponsorowania częstochowskim klubów żużla, siatkówki i piłki nożnej. Wtedy przesądzone było jedynie pozostanie Taurona w cyklu SEC i organizacja jednej z rund na Stadionie Ślaskim w Chorzowie. W Tauronie brakowało jednego głosu "za" Z naszych informacji wynikało, że w zarządzie energetycznego potentata brakowało jednego głosu "za" przedłużeniem umowy z Włókniarzem. Paweł Szczeszek, prezes zarządu, mocno jednak powalczył o to, żeby kontrakt nadal obowiązywał i niewykluczone, że na dniach zapadną decyzje korzystne dla klubu. Wątpliwości w łonie zarządu Taurona mogły brać się z tego, że po ostatnich wyborach parlamentarnych była duża nagonka na spółki skarbu państwa. Senator PO Władysław Komarnicki odgrażał się nawet, że trzeba będzie zabrać spółki Platinum Motorowi Lublin. Ostatecznie Motor nie stracił, ale Włókniarz przeżył chwile grozy. Włokniarz zawarł dżentelmeńską umowę ze spółką Oczywiście jeszcze nic nie jest przesądzone, ale wiele wskazuje na to, że ta sprawa będzie mieć szczęśliwy dla klubu finał. Dodajmy, że we Włókniarzu nikt w zasadzie nie spodziewał się jakichś perturbacji wokół tej umowy. W końcu przy podpisywaniu pierwszej zawarto dżentelmeńskie porozumienie. Włókniarz, podpisując umowę na 2023, zgodził się, żeby obniżyć kwotę wsparcia z miliona na 900 tysięcy złotych. W zamian klub dostał zapewnienie, że w razie realizacji określonych zadań marketingowych zostanie podpisany nowy, czteroletni kontrakt. Jeszcze nie wiadomo, czy tak się stanie, czy Włókniarza dostanie umowę na 4 lata? Nie byłoby to jednak żadne zaskoczenie. W każdym razie i to warto zauważyć, Włókniarz w ostatnich dniach mocno pracuje na rzecz rundy Tauron SEC na Stadionie Śląskim. Media społecznościowe klubu codziennie zachęcają do udziału w tym wydarzeniu. To też jest jeden ze zwiastunów tego, że wkrótce dojdzie do przedłużenia umowy między Włókniarzem i spółką skarbu państwa.