Bartosz Zmarzlik po sezonie 2022 opuścił ebut.pl Stal Gorzów i podpisał roczny kontrakt z Orlen Oil Motorem Lublin. Stal już kilka dni później zaczęła pracować nad powrotem Zmarzlika. Prezes Waldemar Sadowski wręczył mu na weselu symboliczny bilet powrotny do Gorzowa datowany na koniec października 2023. Gwiazda może wylecieć z klubu. Na szali kontrakt na gigantyczne pieniądze Stal zbiera pieniądze na Zmarzlika Mistrz świata z biletu nie skorzystał i przedłużył kontrakt z Motorem o 2 lata, do końca października 2025. Jednak w Stali nie przestali marzyć o powrocie najsłynniejszego wychowanka. Już kilka miesięcy w Gorzowie mówiono, że Stal zbiera pieniądze na Zmarzlika. W istocie chodziło o poszerzenie bazy sponsorskiej i zwiększenie przychodów, tak by zbudować solidne finansowe fundamenty. Wiadomo, że Zmarzlik tani nie jest. Szacuje się, że jego obecny kontrakt z Motorem opiewa na 5 do 6 milionów złotych. To budowanie finansów Stali idzie naprawdę nieźle. Już teraz mówi się, że Gorzów jest jednym z najlepiej płacących klubów w Polsce. Trzecim po Orlen Oil Motorze i Betard Sparcie Wrocław. Do tych dwóch jeszcze trochę Stali brakuje, ale już naprawdę niewiele. A zważywszy na fakt, że Motor i Sparta funkcjonują w wielkim mieście, można spokojnie napisać, że Stal wykonała milowy krok do odzyskania Zmarzlika. W tym roku nie wyszło, ale w Gorzowie nie załamują rąk Już jednak wiadomo, że przed końcem kontraktu Zmarzlika to marzenie o jego powrocie się nie spełni. Jeszcze kilka miesięcy temu, gdy pojawiły się informacje o tym, że Grupa Azoty rozwiązała kontrakt z Motorem, że pozostanie innych sponsorów, spółek skarbu państwa, jest zagrożone, była w Gorzowie nadzieja. Teraz już jednak wiadomo, że Motor wyszedł z kłopotów obronną ręką. Budżet jest stabilny na tyle, że Motor po odpuszczeniu juniora Wiktora Przyjemskiego będzie mógł zatrzymać wszystkie swoje seniorskie gwiazdy. W Gorzowie jednak nie płaczą, że tak się stało. Są gotowi czekać dalej, bo klimat dla Zmarzlika w Stali wciąż nie jest dobry. Zdania w kwestii jego powrotu są podzielone. Jedni chcą, inni niekoniecznie, a prezes Sadowski musi się liczyć z głosem opinii publicznej. Za rok będzie idealny moment na rozmowy ze Zmarzlikiem W zasadzie to za rok będzie idealny moment, żeby to wszystko zmienić. W tym samym momencie, w którym wygaśnie kontrakt Zmarzlika z Motorem, wygasną też umowy Stali z jej największymi gwiazdami: Martinem Vaculikiem, Andersem Thomsenem i Szymonem Woźniakiem. Wtedy zwolnią się naprawdę duże środki i będzie można negocjować ze Zmarzlikiem. Zasadniczo Stal będzie musiała przystąpić do rozmów jeszcze pod koniec tego roku, bo takich spraw nie załatwia się na ostatni moment. Przypomnijmy, że Zmarzlik o przenosinach ze Stali do Motoru zdecydował na blisko 8 miesięcy przed wygaśnięciem umowy. W sumie prezes Jakub Kępa zabiegał o ten transfer blisko 3 lata. To pokazuje, jak trudna praca czeka Stal. 18-krotny mistrz Polski na krawędzi. Oskarżenia o sabotaż