Tegoroczne Mikołajki w środowisku żużlowym można zaliczyć do udanych. Kluby z całej Polski właściwie od samego rana prześcigały się w pomysłach jak uatrakcyjnić ten wyjątkowy dzień swoim kibicom. Fogo Unia Leszno do Internetu wypuściła na przykład filmik, w którym zawodnicy przygotowują prezenty dla ligowych rywali. Show skradła zwłaszcza końcówka. W żartobliwy sposób przekazano w niej specjalne życzenia dla występującego na zapleczu PGE Ekstraligi, Stelmet Falubazu. - To dla ciebie, moja Myszko. Pamiętam, czekam i tęsknię. Wesołych Świąt - wiadomość o takiej treści napisała klubowa maskotka o imieniu "Ferdek" i do specjalnej paczki dorzuciła małego, pluszowego byczka. Falubaz podtrzymał czternastoletnią tradycję Jeżeli już mowa o zielonogórzanach, to oni także uplasowali się w górnym rankingu żużlowych Mikołajek, jednak z zupełnie innego powodu. Finalista tegorocznej eWinner 1. Ligi w zacnym gronie wybrał się między innymi do Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Zawodnikom towarzyszył nie tylko obecny dyrektor sportowy Piotr Protasiewicz, ale i znana na całym świecie Myszka Miki ubrana w klubowe barwy. Co warto zaznaczyć, na tym się nie skończyło. Pieniądze zbierano również w Internecie za sprawą aukcji z ciekawymi nagrodami. Fani na Facebooku mogli powalczyć chociażby o video-życzenia od nowego nabytku, Rasmusa Jensena. Nie zabrakło też uwielbianych przez najmłodszych gadżetów, takich jak czapki żużlowców czy plastron treningowy używany w sezonie 2022. - Akcja Falubazowe Mikołajki przez 14 lat rozrosła się do potężnych rozmiarów. Dochód z tych aukcji przeznaczany jest na przygotowanie jak najbogatszych paczek - czytamy na Falubaz.com. Łzy wzruszenia w Łodzi. Tacy kibice to skarb Tytuł "Best of the Best" wędruje jednak do H. Skrzydlewska Orła. Tam z kolei na fantastyczny pomysł wpadli sami kibice, którzy wraz z Mateuszem Dulem i jego motocyklem zdecydowali się na odwiedziny oddziałów onkologii i hematologii w szpitalu przy ulicy Pankiewicza 16 w Łodzi. Miny zachwyconych dzieci mówią same za siebie i pokazują, że przynajmniej kilka razy w roku warto pomyśleć o nich choćby w taki sposób. - Nasz zawodnik Mateusz Dul bardzo chętnie odpowiadał na wszelkie pytania związane z czarnym sportem, dzieci mogły wsiąść na motocykl żużlowy, zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć oraz otrzymały drobne upominki mikołajkowe - napisano na facebookowej stronie Stowarzyszenie Kibiców Łódzkiego Żużla "Orzeł". - Wspaniała inicjatywa - odezwała się w komentarzach pani Iza, a my zgadzamy się z nią w stu procentach. Brawo, brawo i jeszcze brawo. Czytaj także: Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata