Przewaga psychologiczna jest po stronie rzeszowian. Texom Stal zwyciężyła w tym roku oba mecze z Unią. Na torze w Tarnowie rzeszowianie zlali gospodarzy aż 53:37. Paweł Piskorz ma jednak świadomość, że jego zespół czeka teraz dużo cięższa przeprawa. W międzyczasie podopieczni Stanisława Burzy mocno przewietrzyli szatnię. Wymienili praktycznie pół składu i są uważani za czarnego konia fazy play-off. - Podchodzimy do tego spotkania z pokorą, ale tu nikt nie będzie odstawiał nogi. Każdy z każdym będzie jechał na milimetry, ale udajemy się do Tarnowa po zwycięstwo - zapowiada menedżer Stali. - Warto zwrócić uwagę, że w każdym meczu w tym sezonie zrobiliśmy minimum 42 punkty. Jeżeli - w najczarniejszym scenariuszu - zdobylibyśmy w Tarnowie 42 punkty, to na pewno odrobimy tę stratę na naszym stadionie. Rzeszów był i będzie w tym sezonie twierdzą nie do zdobycia - dodaje bez mrugnięcia okiem w rozmowie z Nowinami. Kildemand i Karczmarz kluczowi dla Stali Kluczem do korzystnego wyniku rzeszowian będzie postawa Rafała Karczmarza i Petera Kildemanda. Zawodnik U24 i Duńczyk przeplatali ostatnio niezłe mecze z gorszymi. - Rafałowi przydarzały się w tym sezonie na wyjazdach bardzo słabe spotkania. Oby w Tarnowie udało mu się przełamać. Punktów Kildemanda brakło ostatnio. Odebrał silniki z serwisu od Flemminga Gravesena, coś tam nie zagrało. Jednostki już wróciły. Peter przetestował je na duńskich torach. Piskorz liczy, że języczkiem u wagi rzeszowian będzie młodzieżowiec - Wiktor Rafalski. Żużlowiec wypożyczony z Grudziądza tryumfował w czwartkowym Turnieju Zaplecza Kadry Juniorów na stadionie w Tarnowie. - Wygrał też w Rzeszowie dzień wcześniej, a przecież obsada zawodów była bardzo mocna, jechali zawodnicy z PGE Ekstraligi i 1. Ligi. Czekają nas ciekawe pojedynki Wiktora z Szymonem Bańdurem, podobnie jak rywalizacja Philipa Hellstroema- Baengsa, który wystąpi pod "6", z Danielem Klimą - tłumaczy. Menedżer Stali zdradził ponadto, że przed wyjazdem do Tarnowa bardzo się stresuje. - Przed każdym meczem żołądek boli, tak samo będzie przed tym. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Musi być pełne skupienie. Jedziemy po zwycięstwo. Jestem pewny swojej drużyny. Jeżeli wszystko zagra, jak do tej pory, będziemy na odpowiedniej drodze prowadzącej do finału - kończy.