Wielka kasa dla Zmarzlika. W dwa lata rozbił bank, a kibice nie kryją żalu
Minęły dwa lata, a kibice ebut.pl Stali Gorzów dalej nie mogą odżałować odejścia Bartosza Zmarzlika. Polak odszedł do Orlen Oil Motoru Lublin, gdzie czuje się jak pączek w maśle. - O Twoim powrocie do domu, naszego klubu Stali… to możemy tylko pomarzyć - pisze jeden z kibiców. Patrząc na obecne warunki, to Zmarzlikowi raczej nie spieszy się na rychły powrót do macierzy.
Kiedy dwa lata temu Zmarzlik odchodził z ebut.pl Stali, to wszyscy w Gorzowie liczyli na szybki powrót. Mijają lata, a Polak wciąż nie wrócił. I nic nie wskazuje na to, by miało się to wkrótce zmienić. W końcu ma w Lublinie świetne warunki, święty spokój, wszystko - co potrzeba do sukcesu.
Wystawił faktury na grube miliony
W środowisku mówi się, że Bartosz Zmarzlik w Orlen Oil Motorze zarabia około 6 milionów za sezon, czyli za dwa lata wystawiłby fakturę na blisko 12 milionów złotych. To ogromne zarobki, które ustanowiłby Zmarzlika najlepiej zarabiającym sportowcem we wszystkich polskich rozgrywkach.
I nie ma co się dziwić. Zmarzlik po prostu na to zasługuje. Od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Jest pewniakiem, pięciokrotnym mistrzem świata, a jego nazwisko to potężna marka. Na takich warunkach zyskuje Polak, ale także klub, bo swoim nazwiskiem obecny mistrz wytwarza wielkie wpływy. Przyciąga także sponsorów, a na koniec daje to, co najważniejsze, czyli medale dla drużyny.
Kibice Stali dalej żałują. Zmarzlik nie ma czego
Pomimo odejścia z domu, to Zmarzlik nie ma absolutnie czego żałować. W dwa lata zdobył dwa tytuły drużynowego mistrza Polski. Buduje swój majestat i swoją legendę. Dla porównania w Gorzowie przez 12 lat zdobył tylko dwa tytuły. Zyskał także pod względem finansów, więc powodów do narzekań Zmarzlik po prostu nie ma.
- O Twoim powrocie do domu, naszego klubu Stali... to możemy tylko pomarzyć - napisał jeden z fanów. - Twoja Stal się rozpada, a Ty nawet nie pomożesz - dodaje drugi. Jak widać, serca gorzowskich kibiców wciąż nie zdołały się zagoić po bolesnym ciosie, jakim było odejście Zmarzlika z jego macierzystego klubu.