Franciszek Karczewski, to jeden z dwóch juniorów, jacy trafili do Cellfast Wilków Krosno w ostatnim oknie transferowym. Drugi to Krzysztof Sadurski z Fogo Unii Leszno. Cellfast Wilki Krosno zapłaciły za Karczewskiego 300 tysięcy złotych Z naszych informacji wynika, że Wilki za roczne wypożyczenie Karczewskiego zapłaciły 300 tysięcy złotych. W klubie słyszymy, że nieco mniej, ale kwoty nie chcą podać. Już sama kwota wypożyczenia budzi wielkie zdziwienie. 300 lub prawie 300 tysięcy za rok, to bardzo dużo. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę to, iż tyle samo klub zapłacił za definitywny transfer Sadurskiego, który ma przed sobą trzy lata startów jako junior. Wychodzi po 100 tysięcy za rok. Zatem Karczewski jest trzy razy droższy. Szalone ceny za żużlowych juniorów Jeśli chodzi o indywidualne warunki, to Karczewski miał dostać 200 tysięcy złotych za podpis i 3,5 tysiąca złotych za punkt. Przy 50-60 punktach na rok Karczewski będzie kosztował około 400 tysięcy. Jeśli dodamy transferową kwotę, to wyjdzie 700 tysięcy. Do Kowalskiego brakuje już naprawdę niewiele. Ceny za juniorów szokują. W ostatnim czasie każdy młodzieżowiec zaczyna rozmowy od 200 tysięcy za podpis i 3,5 tysiąca za punkt. To jest pewien standard. Takie same pieniądze chce na przykład Kacper Pludra z Fogo Unii Leszno. I też są chętni, choć w jego przypadku problemem jest cena odstępnego. Fogo Unia ma prawo do 480 tysięcy złotych ekwiwalent. Chce 400 tysięcy. Zainteresowane jest Zdunek Wybrzeże Gdańsk, ale na taki wydatek klubu nie stać. Sytuacja jest jednak dynamiczna, bo Pludrę chce też Moje Bermudy Stal Gorzów.