W niedzielne popołudnie odliczanie do pierwszego tegorocznego meczu żużlowego zostało zakończone w kolejnym polskim mieście. Solidne przywitanie z nowym sezonem zielonogórzanom sprezentowali zawodnicy miejscowego Stelmet Falubazu i Moje Bermudy Stali. Na W69 pojawiły się dziś wielkie światowe gwiazdy, na czele z Bartoszem Zmarzlikiem czy Martinem Vaculikiem. Miejscowi sympatycy liczyli jednak na niespodziankę i pokonanie odwiecznego rywala. Warto było się postarać, ponieważ podobna okazja przy dobrych wiatrach pojawi się dopiero za prawie dwanaście miesięcy, gdyż oba zespoły jeżdżą obecnie w innych ligach. Pierwszoligowiec w końcu się postawił Jeżeli wczoraj oglądaliśmy typową potyczkę z tych z gatunku do jednej bramki, to dziś otrzymaliśmy zupełne jej przeciwieństwo. Goście co prawda szybko wysforowali się na prowadzenie, lecz im bliżej końca zmagań, tym bardziej czuli za sobą oddech Stelmet Falubazu. Miejscowi na tyle rozpędzili się w decydującej fazie, że rzutem na taśmę wyszarpali remis z wyżej notowanym rywalem. W ekipie aktualnych brązowych medalistów kraju zawiedli zwłaszcza juniorzy. Mateusz Bartkowiak oraz Oliwier Ralcewicz uzbierali łącznie trzy "oczka", a objeżdżał ich chociażby Nile Tufft z obolałym wciąż kciukiem po sobotniej kraksie. Na pewno o lepszym występie marzył także aklimatyzujący się w nowej drużynie Patrick Hansen czy chociażby jego rodak - Anders Thomsen. Z kapitanem pokonaliby Zmarzlika i spółkę Zaryzykujemy stwierdzeniem, iż gospodarze mogliby pokusić się nawet o triumf, gdyby w ich składzie znalazłby się dochodzący do pełni sił Piotr Protasiewicz, którego na domowym obiekcie spokojnie stać na dwucyfrówkę. Nie zmienia to faktu, że formacja seniorska zespołu prowadzonego przez Piotra Żyto może być niebawem postrachem całej eWinner 1. Ligi. Zejście na zaplecze PGE Ekstraligi najwyraźniej dobrze podziałało na Krzysztofa Buczkowskiego. Poniżej pewnego poziomu zdaje się nie schodzić Max Fricke. Znak zapytania należy postawić w zasadzie tylko przy nazwisku Rohana Tungate’a. STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA: 45 MOJE BERMUDY STAL GORZÓW: 45 STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA: 9. Krzysztof Buczkowski 11 (3,2,3,3) 10. Damian Pawliczak 5+2 (2,1*,0,2*) 11. Rohan Tungate 8+1 (0,2,3,2,1*) 12. Jan Kvech 4 (0,d,1,3) 13. Max Fricke 7 (2,3,d,2) 14. Dawid Rempała 2+1 (u,1*,1) 15. Nile Tufft 3 (3,0) 16. Mateusz Tonder 5+1 (1,2*,2) 17. Fabian Ragus 0 (0) MOJE BERMUDY STAL GORZÓW: 1. Szymon Woźniak 10 (2,2,2,1,3) 2. Anders Thomsen 5+1 (1,1*,d,3) 3. Martin Vaculik 9+2 (1*,3,2*,3) 4. Patrick Hansen 7 (3,1,3,0,0) 5. Bartosz Zmarzlik 6 (3,3) 6. Mateusz Bartkowiak 2 (2,0,d) 7. Oliwier Ralcewicz 1 (1) 8. Wiktor Jasiński 4 (2,1,1) 18. Oskar Paluch 1 (0,1,0) Wyniki za: Falubaz.com