Długo była nadzieja, że Rune Holta zostanie w ROW-ie Rybnik na kolejny sezon. Tuż przed otwarciem okna porozumienie było tak blisko, że nawet prezes Krzysztof Mrozek mówił osobom z bliskiego otoczenia, że być może zaraz ogłosi Holtę. Rune Holta chciał podwyżkę, a prezesa ROW-u Rybnik nie było na to stać Ostatecznie do przedłużenia kontraktu nie doszło, bo Holta chciał podwyżkę, a prezes Mrozek nie lubi przesadzać z kasą. Zresztą wsparcie miasta dla żużlowego ROW-u Rybnik jest tak skromne, że działacz musi wykazać się niemałą operatywnością w bieżącym oknie transferowym. Wyczekuje na okazje i dopiero wtedy bierze zawodników. Grzegorza Zengotę przekonał, gdy ten dwukrotnie sparzył się na rozmowach z Orłem Łódź. Wrócny do Holty, który w tej chwili ma prosty plan. Wiele wskazuje na to, że podpisze tzw. kontrakt warszawski (bez ustalonych warunków finansowych) i będzie czekał na swoją szansę do wiosny. Jeśli wtedy ktoś go zechce, to będzie mógł w każdej chwili pojechać dla tego klubu. Bez czekania na okno transferowe, bo w każdej chwili może być wypożyczony. Rune Holta poprosi o pomoc Eltrox Włókniarza? O możliwości podpisania kontraktu warszawskiego z Holtą mówią nam w Eltrox Włókniarzu Częstochowa, ale tak naprawdę nie ma znaczenia, jaki to będzie klub. We Włókniarzu zapowiadają wprost, że żaden żużlowiec z kontraktem warszawskim nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu meczowego składu na sezon 2022. Wcześniej do prezesa Michała Świącika zgłaszali się Matej Zagar i Adrian Miedziński, którzy też rozważali takie rozwiązanie, jak obecnie Holta. W ich przypadku wszystko jednak zakończyło się kontraktem z Abramczyk Polonią Bydgoszcz i już pomocy Włókniarza nie potrzebują. Z Holtą może być podobnie, bo wciąż ma szansę na angaż jeszcze w tym okienku. Musiałby jednak przenieść się do drugiej ligi, bo ofertę złożyła mu Metalika Recycling Kolejarz Rawicz.