Falubaz chwali się występami Maxa Fricke, który z ostatnich 25 biegów w Zielonej Górze przegrał tylko jeden. Za chwilę Falubaz może stracić lidera, bo inne kluby już ostrzą sobie na niego zęby, a on sam nie jest zainteresowany dalszą jazdą w 1. Lidze, gdzie obecnie jest Falubaz. Polonia Bydgoszcz ma zyskać potężnego sponsora Dotąd mówiło się, że Fricke mocno zainteresowany jest ZOOleszcz GKM Grudziądz. Teraz dochodzi Abramczyk Polonia Bydgoszcz, która rywalizuje z Falubazem o awans do PGE Ekstraligi. I ma szasnę wyjść z tego górą, bo forma Falubazu nie jest ostatnio najlepsza. Polonia po ewentualnym awansie ma zyskać potężnego sponsora, mówi się o spółce skarbu państwa, więc będą pieniądze na mocny skład. Z tej drużyny, która jest teraz na pewno mają zostać Kenneth Bjerre i junior Wiktor Przyjemski. Trójka z Falubazu stanowiłaby solidne wzmocnienie. Fricke w PGE Ekstralidze mógłby być z pewnością mocnym zawodnikiem drugiej linii. Buczkowskiego, jak jest w formie, też stać na 6-8 punktów w meczu. Wreszcie Kvech już teraz jest łakomym kąskiem na pozycji U-24. Wstępnie jest nim zainteresowany również For Nature Solutions Apator Toruń. Menadżer Maxa Fricke, to dobry znajomy prezesa Jerzego Kanclerza Wracając do Fricke, to rozmowy z nim może ułatwić Polonii fakt, iż jego menadżerem jest Tomasz Gaszyński, czyli osoba doskonale znana prezesowi klubu Jerzemu Kanclerzowi. Gaszyński dawno temu pomagał w klubie, a Kanclerza zna wybornie jako ten, który spędził prawie ćwierć wieku u boku Tomasza Golloba. Swoją drogą to ta lista życzeń Polonii jest naprawdę niezłym pomysłem. Nawet jeśli finalnie klub z Bydgoszczy zrezygnuje z jednego, czy dwóch zawodników Falubazu, to przynajmniej teraz mocno namiesza zielonogórzanom w głowie.