Przeciętnie w tym roku spisuje się InvestHousePlus PSŻ. Poznaniacy przy dobrych wiatrach mieli powalczyć nawet o awans do fazy play-off, jednak życie szybko zweryfikowało ich plany i działacze muszą celować przede wszystkim w utrzymanie. Drużyna nie tylko kiepsko spisuje się na wyjazdach, ale i miewa wpadki u siebie, czego dowodem jest niedawna porażka z mocno osłabioną Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Na domiar złego, przerwę od sportu z powodu kontuzji postanowił sobie zrobić Adrian Gała. Tabela również nie wygląda kolorowo. W niej beniaminek zajmuje ostatnie miejsce. Według naszych informacji w gabinetach również nie za dobrze się dzieje, o czym pisaliśmy w TYM artykule. Pierwsze efekty nerwowej atmosfery zobaczyliśmy właśnie dziś. We wtorkowe popołudnie klub oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym menedżerem - Tomaszem Bajerskim. Przypomnijmy, że to właśnie on był jednym z głównych architektów awansu InvestHousePlus PSŻ-u na zaplecze PGE Ekstraligi, jednak najwidoczniej środowisko poznańskie po ostatnich kiepskich spotkaniach straciło do niego cierpliwość. - Dziękujemy Tomkowi za ogromny wkład w rozwój speedwaya na Golęcinie - czytamy w poście na Facebooku. Kolejny klub w karierze Skórnickiego. Zostanie tu na dłużej? Bajerskiego zastąpi Adam Skórnicki, który wciąż nie może znaleźć dla siebie miejsca na dłużej. W tym sezonie początkowo miał on pełnić funkcję menedżera w Starcie Gniezno, lecz obie strony ostatecznie postanowiły nie nawiązywać współpracy, rozstając się tuż przed startem rozgrywek. W przeszłości były znakomity żużlowiec prowadził między innymi kluby z Zielonej Góry, Leszna, Łodzi czy Rawicza. Wychowanek Unii słynie przede wszystkim ze świetnego podejścia do młodzieży. Chociażby gdy pracował dla Orła, całej Polsce pokazał się Mateusz Dul. Junior ten do teraz zresztą świetnie radzi sobie w pierwszej lidze. Adama Skórnickiego czeka bardzo trudny debiut, ponieważ wraz z nowym zespołem wybierze się w niedzielę do Rybnika na starcie z rosnącym w siłę ROW-em.