Krono-Plast Włókniarz napędzony dobrym wynikiem w Lublinie i zwycięstwem nad Stalą Gorzów napsuł krwi faworytowi z Torunia. 4-krotni mistrzowie Polski mieli gładko pokonać zespół z Częstochowy, a w rzeczywistości drżeli o pozytywny wynik do samego końca. Miejscowi kibice najedli się strachu. Pawlicki i Doyle to za mało Największy problem gospodarzy stanowiła dwójka liderów Włókniarza - Piotr Pawlicki i Jason Doyle. Obaj zawodnicy byli świetnie dysponowani, biorąc sprawy w swoje ręce, jeśli chodzi o wynik drużyny. Nawet ich prawie nieomylna postawa nie wystarczyła do tego, żeby postawić kropkę nad "i". Zdecydowanie zabrakło kilku punktów ze strony Kacpra Woryny czy Madsa Hansena. W takim zespole praktycznie każda zdobycz w danym wyścigu jest na wagę złota. Częstochowianie podobnie jak w Lublinie tylko i wyłącznie ładnie przegrali. Problemy Sajfutdinowa, sprawy nie ułatwiają afery sprzed lat W Toruniu wciąż zawodzi Emil Sajfutdinow. Rosjanin z polskim paszportem rotuje silnikami, nie korzystając jedynie ze sprzętu Berta Van Essena. Na ten moment drużynowy mistrz świata jest tłem dla samego siebie z poprzednich sezonów. Sprawie nie ułatwia fakt, że Sajfutdinow nie ma wstępu do dwóch najlepszych tunerów żużlowych, czyli Ryszarda Kowalskiego i Ashleya Hollowaya. Wściekły na siebie po meczu był Mikkel Michelsen. Choć Toruń wygrał 47:43, to Duńczyk nie popisał się w swoim ostatnim biegu. Do tej pory był najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi, więc poprzeczkę zawiesił bardzo wysoko. Jednak poza ostatnim wyścigiem znów pokazał dobry poziom. Pawlicki mówi wprost, Włókniarz może być bardzo groźny - Będziemy walczyć. Taki mecz mi się przydaje po wielu latach przeciętnej jazdy - skwitował Pawlicki na antenie Eleven Sports. Uzdolniony Polak ponownie był bezwzględnym liderem drużyny. Włókniarz kolejny raz pokazał, że może sprawić kilka niespodzianek. Wszystko będzie jednak zależeć od postawy Pawlickiego i Doyle'a. Dalej kluczowe będą zdobycze punktowe Woryny i Hansena, co wyżej już podkreśliliśmy. Finalnie był to rywal z najwyższej półki, więc na niżej notowanych przeciwników częstochowianie w takiej formie mogą być niezwykle groźni. Tym samym pokazują, że nie warto ich w tym sezonie jeszcze skreślać. PRES Grupa Deweloperska 47:43 Krono-Plast Włókniarz Częstochowa PRES Grupa Deweloperska Toruń:9. Patryk Dudek 10 (3,1,3,0,3)10. Robert Lambert 10 (3,3,1,0,3)11. Jan Kvech 7+1 (1,2,1*,3)12. Mikkel Michelsen 8+1 (3,1*,2,2,0)13. Emil Sajfutdinow 6+1 (1,2,t,1,2*)14. Antoni Kawczyński 4 (3,1,0)15. Krzysztof Lewandowski 2 (1,0,1,t)16. Mikołaj Duchiński - nie startował Krono-Plast Włókniarz Częstochowa:1. Piotr Pawlicki 15 (2,3,3,2,3,2)2. Wiktor Lampart 3 (0,1,0,2)3. Mads Hansen 4+2 (0,-,2*,2*,0)4. Kacper Woryna 8 (2,0,3,1,1)5. Jason Doyle 11+1 (2,2,3,3,1*)6. Franciszek Karczewski 2 (2,0,0)7. Szymon Ludwiczak 1 (0,0,1)8. Kacper Halkiewicz - nie startował Bieg po biegu: Dudek, Pawlicki, Kvech, Hansen 4:2Kawczyński, Karczewski, Lewandowski, Ludwiczak 4:2 (8:4)Michelsen, Doyle, Sajfutdinow, Lampart 4:2 (12:6)Lambert, Woryna, Kawczyński, Karczewski 4:2 (16:8)Pawlicki, Kvech, Michelsen, Woryna 3:3 (19:11)Pawlicki, Sajfutdinow, Lampart, Lewandowski 2:4 (21:15)Lambert, Doyle, Dudek, Ludwiczak 4:2 (25:17)Woryna, Hansen, Lewandowski, Kawczyński 1:5 (26:22)Dudek, Pawlicki, Lambert, Lampart 4:2 (30:24)Doyle, Michelsen, Kvech, Karczewski 3:3 (33:27)Pawlicki, Michelsen, Woryna, Dudek 2:4 (35:31)Kvech, Lampart, Ludwiczak, Lewandowski (t) 3:3 (38:34)Doyle, Hansen, Sajfutdinow, Lambert 1:5 (39:39)Dudek, Sajfutdinow, Woryna, Hansen 5:1 (44:40)Lambert, Pawlicki, Doyle, Michelsen 3:3 (47:43)