Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 14+2 (2*,3,2,3,2,1,1*) Lider wrocławskiej Sparty w przegranym spotkaniu wyjazdowym z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa. Janowski na początku sezonu ponownie jest w świetnej formie - 2. miejsce podczas rundy Grand Prix w Gorican, 14 punktów w Częstochowie. Pozostaje pytanie, czy uda mu się utrzymać tę dyspozycję w kolejnych tygodniach. Jeśli tak, Bartosz Zmarzlik będzie miał bardzo poważnego konkurenta w walce o IMŚ. Mikkel Michelsen (Motor Lublin) - 14 (u,3,3,2,3,3) Początek meczu w Toruniu był dla niego wręcz kuriozalny - Duńczyk upadł nieatakowany, jadąc na drugim miejscu. Później było już znakomicie - Michelsen był piekielnie mocny i był najszybszym zawodnikiem nie tylko Motoru, ale też ogólnie w całym meczu. Grzegorz Walasek (Arged Malesa Ostrów Wielkopolski) - 13+1 (2,3,1*,3,1,3) Powiedzmy wprost - stary, ale jary. Walasek udowadnia, że pomimo paroletniego rozbratu z PGE Ekstraligą, nie zapomniał, jak się jeździ w najlepszej żużlowej lidze świata. Obecnie jest 12. najlepszym zawodnikiem całych rozgrywek, co jest świetnym wynikiem. W Lesznie bronił honoru ostrowskiej drużyny we dwójkę z Chrisem Holderem. Szkoda, że ich koledzy nie jadą na tym poziomie. Leon Madsen (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 12+2 (2*,3,1*,3,3) Takie mecze Duńczyk lubi chyba najbardziej. Powodów do uśmiechów do kamery było aż nadto, bo nie tylko Madsen pojechał świetny mecz (otarł się o komplet punktów), ale jeszcze Włókniarz wygrał pierwszy mecz na własnym stadionie w tym roku. Jaimon Lidsey (Fogo Unia Leszno) - 11+1 (3,2,1*,2,3) Zdecydowanie najlepszy występ młodego Australijczyka w tym sezonie. Pytanie tylko, czy Lidsey pojechał tak dobrze, bo doszło do jakiegoś przełomu, np. sprzętowego, czy Australijczyk spisał się dobrze, bo rywal był mało wymagający. Odpowiedź na to pytanie poznamy pewnie w najbliższy weekend, bo Unia pojedzie do lidera, czyli Motoru Lublin. Mateusz Świdnicki (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 9+1 (3,3,0,1,2*) Cichy bohater częstochowskiego Włókniarza. Świdnicki pojechał na bardzo przyzwoitym poziomie i, co ciekawsze, był dużo lepszy od Jakuba Miśkowiaka, Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Zobaczymy, czy uda mu się utrzymać tę formę w kolejnych spotkaniach. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 8+1 (2,2,1*,3,0,0) Młodzieżowiec wrocławskiej Sparty pokazał, że warto było zainwestować w niego duże pieniądze. Kowalski spisał się lepiej, niż m.in. Tai Woffinden - trzykrotny mistrz świata. Pomogła mu w tym na pewno znajomość toru, bo przed rokiem był zawodnikiem właśnie częstochowskiego Włókniarza.