Opłata jest tak niska, ponieważ Unia dostała również nagrodę w wysokości 125 tysięcy. Opłata na fundusz szkoleniowy była wyższa od nagrody o 35 tysięcy (wynosiła 160), stąd ta kwota. Znacznie większy problem mają w Ostrowie i w Gorzowie. Te ośrodki muszą zapłacić 340 i 240 tysięcy złotych. Uwagę na ten fakt w rozmowie z naszym portalem zwrócił Rufin Sokołowski. To nie był transferowy szał. Najwięksi pechowcy? PGE Ekstraliga. Unia nie chce zostawić innych klubów w potrzebie? Były prezes leszczyńskiego klubu z dużym zaciekawieniem przygląda się tej całej sytuacji. - Jestem całym sercem za Unią. Uważam, że klub ma całkowitą rację, ale wydaje mi się, że jest to pozycja solidarnościowa wobec ośrodków z Ostrowa i Gorzowa. Ta kwota do zapłaty jest niewielka, jednak odbieram to jako ruch symboliczny na zasadzie wsparcia - mówi Sokołowski.Ekspert jest zdania, że nie ma już złotego środka na wyjście z tej sytuacji. - Ciekawe, co by było, gdyby wszyscy nie zapłacili. PGE Ekstraliga bez Unii i Stali? PZM nie odpuści, ponieważ musiałby oddać pieniądze, które pobrał od innych. W tej chwili jest to sytuacja zupełnie bez wyjścia. Najgorsze, że o tych karach mówi się co najmniej od pół roku. Był czas, aby coś zrobić - ocenia nasz rozmówca. Sokołowski: Kuriozalna kara dla Ostrowa Były prezes Unii wypowiedział się również na temat regulaminu. - Liczba przepisów rośnie, rośnie i rośnie. W pewnym momencie stają się przepisami, które nie są w stanie objąć wszystkich możliwych zdarzeń. Kuriozalna kara dla Ostrowa. Dno racjonalności by było, gdyby klub dostał następującą informację: "Musicie zwiększyć wydatki na szkolenie o 340 tysięcy. Te pieniądze wam znaczymy" - podkreśla były działacz.Kolejny termin przyznawania licencji jest na 20 grudnia. Jaki będzie następny ruch Unii? - Do 19 grudnia mamy czas na złożenie odwołania do prezydium Polskiego Związku Motorowego, jesteśmy gotowi na to, aby takie odwołanie złożyć, natomiast proszę nam dać jeszcze chwilkę czasu - mówił w Rozmowach Interii nowy dyrektor zarządzający, Sławomir Kryjom. Trafił na żyłę złota? Zarobi fortunę