Od 25 lipca wiemy już na pewno, że Bartosz Zmarzlik opuszcza Moje Bermudy Stal Gorzów. Tajemnicą poliszynela jest to, że trafi do Motoru Lublin. W dwóch źródłach słyszymy, że to Marcin Gortat był jedną z tych osób, które miały zainspirować Zmarzlika do podjęcia decyzji o przenosinach. Szykują jeszcze jedną transferową bombę. Uda się? Gortat nie odpowiedział na nasze pytanie o Zmarzlika Napisaliśmy do Gortata i osób z jego najbliższego otoczenia maila z pytaniem, czy jest ojcem transferu Zmarzlika. Odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy. W kwestii Motoru milczy także sam Zmarzlik. On na razie poinformował jedynie, że opuszcza Stal. Jeden z naszych informatorów upiera się jednak, że Gortat to spirytus movens transferu Zmarzlika do Motoru. I nawet nie chodzi o to, że dał prezesowi Motoru i zawodnikowi Stali możliwość spotkania się i porozmawiania na prywatnym gruncie. Bardziej chodzi o to, że były koszykarz NBA jest w pewnym sensie autorytetem dla Zmarzlika. Ten jest w Gortata wpatrzony. Możliwe jest zatem, że Gortat jako ekspert od marketingu sportowego i bez wątpienia autorytet w spocie profesjonalnym zaraził Zmarzlika myślą o tym, że dobrze byłoby zmienić barwy klubowe. Nietrudno wyobrazić sobie Gortata mówiącego o tym, że sportowiec powinien wykorzystać swoje 5 minut, że powinien iść tam, gdzie dają mu więcej. Tak żegnają Zmarzlika. Czy to przystoi? Gortat w żużlu rozpycha się łokciami Zmarzlik w swoim oświadczeniu pisze oczywiście, że nie zmienił klubu dla pieniędzy (przekonuje, że zmiana ma dać impuls), ale mało który zawodnik przyzna szczerze, że przechodzi gdzie indziej dla pieniędzy. Zresztą Zmarzlik nie wygląda w tym roku na żużlowca, któremu potrzeba impulsu. Jeździ świetnie. Gortat w żużlu pojawił się dwa lata temu jako człowiek pomagający Rohanowi Tungate’owi. Na początku mówił, że będzie mu pomagał od strony menadżerskiej, a kiedy przenosiny Tungate z Orła Łódź do Unii Tarnów zakończyły się finansową wtopą, to precyzował, że jego pomoc nie dotyczy kontraktów klubowych. Rok temu Gortat ogłosił wsparcie dla talentu z Fogo Unii Leszno Damiana Ratajczaka. Stosunki Gortata z prezesem Motoru są wręcz przyjacielskie. Kępa był u Gortata w Stanach, niedawno koszykarz był na meczu Motoru. Kolega Zmarzlika mówi o kulisach negocjacji