Po słabszym meczu w niedzielę, w którym tarnowianie z ostatnim w tabeli Startem Gniezno wprawdzie wygrali, ale nie potrafili zdobyć punktu bonusowego, tym razem nie dali żadnych szans groźniejszej drużynie Włókniarza z Częstochowy. Mecz w Tarnowie był popisem młodszego z braci Łagutów - Artioma, który dopiero w ostatnim biegu uznał wyższość swego brata Grigorija i zakończył mecz z 14 punktami. Spotkanie rozpoczęło się od wygranej Leona Madsena przed Grigorijem Łagutą oraz słabszymi w tym meczu Maciejem Janowskim i zawodnikiem, który nie zdobył żadnego punktu Rafałem Szombierskim. W wyścigu juniorów częstochowianin Artur Czaja nieoczekiwanie pokonał Kacpra Gomólskiego, a bieg zakończył się remisem 3:3. W czwartym wyścigu kapitan tarnowian Janusz Kołodziej po raz pierwszy pokonał aktualnego lidera zawodów Grand Prix Emila Sajfutdinowa i tarnowianie prowadzili 15:9. W kolejnym biegu doszło do pierwszego pojedynku braci Łagutów i lepszy okazał się Artiom, a ponieważ drugi minął metę Martin Vaculik tarnowianie wygrali 5:1 i prowadzili już 20:10. W ósmym biegu goście zastosowali rezerwę taktyczną i przyniosła ona efekt. Para Grigorij Łaguta, Rune Holta wygrali podwójnie z Gomólskim i Kołodziejem, któremu w tym meczu przytrafił się jeden słabszy wyścig. Przewaga tarnowian stopniała do sześciu punktów, ale riposta była błyskawiczna. W kolejnym biegu Janowski i Madsen pokonali podwójnie Holtę i Michaela J. Jensena. Dwie rezerwy taktycznie w drużynie Włókniarza nie przyniosły rezultatu. W dziesiątym wyścigu Artiom Łaguta był lepszy od narzekającego na urazy Sajfutdinowa, a Vaculik wyprzedził juniora Huberta Łęgowika. Kolejna rezerwa taktyczna Grigorij Łaguta zastąpił Szombierskiego nie przyniosła efektu, para Madsen, Kołodziej pokonała Grigorija, a defekt miał jadący na czwartej pozycji Holta. Trzynasty wyścig to pierwsze zwycięstwo sygnalizującego powrót do wysokiej formy Vaculika i przed biegami nominowanymi tarnowianie prowadzili 48:30. W wyścigach nominowanych Kołodziej pokonał po raz drugi Sajfutdinowa, a Vaculik wyprzedził Jensena. Piętnasty wyścig to zwycięstwo drużyny Włókniarza. Grigorij Łaguta tym razem okazał się lepszy od brata. Pojedynki braci Łagutów zakończyły się wygraną Artioma 2:1. W ciekawych wyścigach Kołodziej dwukrotnie pokonał Sajfutdinowa. W całym spotkaniu goście wygrali indywidualnie cztery biegi i aż 11 razy ich reprezentant przyjeżdżał na ostatniej pozycji. To było efektem w sumie wysokiej porażki i tarnowianie na mecz rewanżowy na tor pod Jasną Górą wyjadą z 18 pkt zaliczką. Unia Tarnów - Dospel Włókniarz Częstochowa 54:36 Punkty: Unia Tarnów: Artiom Łaguta 14 (3,3,3,3,2), Janusz Kołodziej 11 (3,3,0,2,3), Leon Madsen 10 (3,2,2,3,0), Martin Vaculik 8 (1,2,1,3,1), Maciej Janowski 6 (1,1,3,1), Kacper Gomólski 4 (2,1,1), Mateusz Borowicz 1 (1,0,0). Dospel Włókniarz Częstochowa: Grigorij Łaguta 12 (2,1,3,1,2,3), Emil Sajfutdinow 9 (2,3,2,0,2), Rune Holta 8 (2,2,2,1,d,1), Artur Czaja 4 (3,0,0,1), Michael J. Jensen 3 (0,1,0,2,0), Rafał Szombierski 0 (0,0), Hubert Łęgowik 0 (0,0). Najlepszy czas dnia w trzecim wyścigu Artiom Łaguta - 68,36. Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole). Widzów 8000.