Wojciech Dankiewicz, ekspert Canal+, ułożył na polskizuzel.pl końcową tabelę 1. Ligi Żużlowej. Po lekturze smutni będą w Gdańsku, bo wyliczanka zaczyna się od stwierdzenia, że spadnie Zdunek Wybrzeże. - Z racji perturbacji i awaryjnie budowanego składu - uzasadnia swój wybór Dankiewicz. PSŻ Poznań wcale nie może spać spokojnie Na siódmym miejscu widzi on PSŻ Poznań. - Beniaminek miał w odróżnieniu od Wybrzeża spokój i dlatego dałem go wyżej - przyznaje ekspert, by dodać, że tak do końca nie byłby na miejscu PSŻ spokojny, bo Wybrzeże tanio skóry nie sprzeda. Kolejne miejsca w zestawieniu Dankiewicza zajmują Trans MF Landshut Devils (szóste) i ROW Rybnik (piąte). - Podoba mi się ten zespół, bo ma wielu rodzimych zawodników, bo wraca Smolinski, bo doświadczenie zebrane z polskich torów powinno zaprocentować - chwali Dankiewicz Niemców z Landshut. - Kvech, Kurtz, Hansen, w składzie ROW-u nie brak zawodników z ekstraligowymi możliwościami i aspiracjami - mówi z kolei o ekipie z Rybnika. W czołówce same tuzy. Od Arged Malesy po Falubaz Miejsce czwarte przyznaje Arged Malesie Ostrów, trzecie drużynie Orła Łódź. - Po spadku nie zrobili takich wzmocnień, które przyprawiłyby innych o palpitacje serca - zauważa, gdy idzie o Arged Malesę. - Dużo ciekawych ruchów kadrowych z trenerem Markiem Cieślakiem na czele. Oni mogą namieszać - chwali z kolei Orła. Na deser Dankiewicz zostawia sobie Polonię Bydgoszcz (miejsce drugie) i Stelmet Falubaz Zielona Góra (1 miejsce.). - Wydają się nie tak mocni, jak przed rokiem, ale na papierze to wciąż druga siła. No i jest tam Wiktor Przyjemski - zwraca uwagę, mówiąc o Polonii. - Odrobili lekcję z sezonu 2022. Po zakończeniu ligi dyrektor Piotr Protasiewicz zrobił naprawdę dobre transfery. Dla mnie murowany kandydat do wygrania rundy zasadniczej, a potem zobaczymy, bo play-off lubi wszystko wywracać do góry nogami - kończy opowiadając o pierwszym miejscu Falubazu. Czytaj także: Blady strach padł na zawodników. Czy to ich uratuje?