Wybrzeże Gdańsk potrąciło 50 tysięcy złotych z kontraktu Jakuba Jamroga za spadek w rankingu i kilka tysięcy za korzystanie z hotelu, choć w umowie miał to zagwarantowane. Jamróg chce odzyskać pieniądze, PZM chce mu w tym pomóc Zawodnik po wpłaceniu 5 tysięcy złotych kaucji będzie dowodził swoich praw w Trybunale PZM. Wynik sprawy wydaje się przesądzony, bo związek ustami działacza GKSŻ Zbigniewa Fiałkowskiego już powiedział, że nie można karać za spadek w rankingu, jeśli to nie zostało zapisane w indywidualnej umowie żużlowca z klubem. W kontrakcie Jamroga takiej wzmianki nie ma. Zresztą związek nie czekając na termin sprawy, wysłał do Wybrzeża maila z prośbą, by klub już teraz przelał sporną kwotę na konto PZM. Chodzi o to, by w razie rozstrzygnięcia zawodnik szybko dostał swoje pieniądze. Nie wiemy jednak, co zrobi Wybrzeże z tym fantem, bo od rzecznika prasowego Rafała Sumowskiego usłyszeliśmy, że klub nie komentuje spraw związanych z procesem licencyjnym. A sprawa Jamroga ma z tym związek. Wybrzeże kontra Jamróg, a proces licencyjny w tle Proces licencyjny, który zadecyduje o tym, jakie kluby pojadą w sezonie 2023, jest już na końcowym etapie. Kluby, które mają długi, teoretycznie nie powinny dostać zgody na starty w przyszłym roku. Pieniądze obcięte z kontraktu Jamroga nie są jednak traktowane jako dług do momentu rozstrzygnięcia w Trybunale PZM. Długiem staną się dopiero po ewentualnym korzystnym rozwiązaniu dla zawodnika. Pierwsza rozprawa odbędzie się jednak już po zamknięciu procesu licencyjnego, stąd był wspomniany mail. PZM mając na koncie przelew na sporną kwotę z Wybrzeża, będzie miał wszystko pod kontrolą i zabezpieczy interes zawodnika, który w tej chwili ma prawo obawiać się tego, że skoro klub obciął mu kontrakt, nie mając podstaw na piśmie, to potem może zwlekać z przelewem kwoty, której zwrot zasądzi Trybunał. Nie wiemy, co zrobi Zespół ds. Licencji dla Klubów, jeśli Wybrzeże nie dokona przelewu przed ogłoszeniem decyzji. Zespół nie komentuje ani swoich decyzji, ani wszystkiego tego, co jest z tym związane. W teorii wydaje się, że zespół mógłby do momentu zakończenia sprawy przyznać licencję warunkową i uzależnić przyznanie licencji zwykłej od szybkiego przelewu Wybrzeża na konto Jamroga po ewentualnej przegranej klubu w Trybunale. Nie wiemy jednak, czy przepisy dają taką możliwość. Czytaj także: Prezes zapowiada bojkot Rosjan. Klub pójdzie z torbami?