Odważne ruchy Stelmet Falubazu rozkręciły karuzelę transferową. Po słowie z Falubazem mają być Dominik Kubera i Jack Holder. Jakub Kępa nie mógł bezczynnie czekać, więc ruszył po Martina Vaculika i Andersa Thomsena. Najgorzej w tym wszystkim wypada Stal Gorzów. Ich sytuacja jest dramatyczna. Vaculik i Thomsen poza Stalą Gorzów - Należy założyć, że Martin Vaculik i Anders Thomsen opuszczą Stal Gorzów. Media potwierdzają, że Vaculika już nie ma, a Thomsen szuka klubu. Musimy z nimi rozmawiać i złożyć im ofertę, ale trzeba się z tym liczyć, że ich już u nas nie ma - mówi Ireneusz Maciej Zmora. - Obecnie nie mamy na przyszły sezon żadnych zawodników. Trzeba stworzyć koncepcję budowy zespołu. Najbardziej doskwiera brak markowych zawodników krajowych oraz pozycji U24. Od tego należy rozpocząć budowę tego składu. W ogóle nie można patrzeć na tym etapie na zawodników zagranicznych drugiego sortu, bo oni zawsze zostają na samym końcu - podkreśla były prezes 9-krotnych mistrzów Polski. Stal przeprowadzi transfer Janowskiego? Już raz próbowano Odejście dwóch liderów zupełnie komplikuje sytuacje gorzowian. - Priorytetem jest przedłużenie kontraktów z Oskarem Paluchem i Andrzejem Lebiediewem - zauważa Zmora. Stal potrzebuje jednak trzech Polaków na pozycjach seniorskich 1-5. Tylko wtedy sztab będzie mógł korzystać z Adama Bednara jako zagranicznego juniora. To może oznaczać pozostanie Oskara Fajfera, który jest najgorszym seniorem PGE Ekstraligi. Stal musi ściągnąć przynajmniej jednego zawodnika, który ma potencjał na bycie liderem tej drużyny. - Kimś takim może być Maciej Janowski, który od dawna kręci się z zamiarem opuszczenia klubu i trzeba mu w tym pomóc - twierdzi. Po Janowskiego Stal zgłaszała się już w zeszłym roku, kiedy klub był w jeszcze większych tarapatach. Ówczesny prezes miał zaproponować mistrzowi Polski warunki powyżej miliona złotych za podpis i 10 tysięcy złotych za punkt. Padły trzy nowe nazwiska Transfer Janowskiego może być problematyczny. Betard Sparta ma w tej chwili trzech polskich seniorów. Jeśli klub ma zamiar korzystać z zagranicznego juniora, nie może pozbyć się swojego wychowanka. Chyba, że ściągnie za niego innego Polaka, co wydaje się mało realne. Jeśli jednak temat Janowskiego wypali, a Fajfer pozostanie w Stali, to drużyna nadal potrzebuje jeszcze jednego reprezentanta Polski. - Na zapleczu Ekstraligi znajduje się dwóch wyróżniających się Polaków. Są to Paweł Przedpełski i Tobiasz Musielak. To nie są liderzy, ale to są Polacy, którzy mogą ten skład uzupełnić. Ciekawym kierunkiem jest Kacper Woryna, ale to tez nie jest zawodnik pierwszego formatu - kończy.