Najbliższe 24 godziny będą kluczowe w kontekście dalszego funkcjonowania ebut.pl Stali Gorzów. Od gorzowian słyszymy pozytywne informacje, a przedstawiciele klubu są wręcz przekonani, że otrzymają licencję na starty w przyszłorocznych rozgrywkach. Z drugiej strony z leszczyńskiego otoczenia słyszymy, że Unia ma szykować się na starty w PGE Ekstralidze w nadchodzącym sezonie. Takie informacje uzyskała od władz Ekstraligi po wspomnianym, poniedziałkowym spotkaniu. Żużel. Nowe wiadomości z Gorzowa. Sadowski dalej prezesem Wbrew plotkom pojawiającym się w internecie, Waldemar Sadowski nie złożył rezygnacji z funkcji prezesa zarządu Stali i pozostaje na stanowisku. Nie zamierza uciekać od problemów i chce swoją funkcję pełnić dalej. Inną kwestią pozostaje fakt, że może zostać odwołany przez radę nadzorczą i krążą informacje, że właśnie tak ma się stać. Z drugiej strony Waldemar Sadowski rozegrał Stal, bo w połowie sezonu - w dobrej wierze - pożyczył klubowi pieniądze. Jeśli przestanie pełnić funkcję prezesa, wystąpi o zwrot kasy, a to spowoduje jeszcze większy dołek finansowy gorzowskiego zespołu. Zrobił to nieświadomie, chcąc ratować klub, a teraz ta sytuacja może przechylić szalę jego być albo nie być w klubie. Gorzowianie są pewni tego, że uda im się spłacić zadłużenie. Niemniej, nawet po uzyskaniu 2 milionów z transzy ekstraligowej, nadal Stal, by wyjść na prostą musi spłacić kilka milionów długu (mówi się o konieczności spłaty 4,5 mln), a to tylko, by otrzymać bezwarunkową licencję na startu w przyszłorocznych rozgrywkach ekstraligowych. Żużel. Kluczowe spotkanie w Gorzowie O tym, czy Waldemar Sadowski zostanie odwołany z funkcji prezesa dowiemy się najprawdopodobniej w ciągu doby. Na 23 października zaplanowano spotkanie, które wskaże kierunek dalszego podążania gorzowskiego klubu. Prezes ma haka na resztę, więc czeka nas ciekawy okres. Również na tym samym spotkaniu, na którym obecni będą najważniejsi przedstawiciele Stali Gorzów, ale także sponsorzy, zapadną decyzje co do planu naprawczego. O ile Stal jest pewna uzyskania licencji (tak twierdzą włodarze klubu), o tyle samo przyznanie licencji nie zażegna wszystkich problemów klubu, a na ten moment wręczenie licencji klubowi jest mało prawdopodobne. Włodarze Stali mają już przygotowany plan naprawczy i to on będzie jednym z głównych tematów wspomnianego spotkania. W niedługim czasie powinniśmy spodziewać się konkretów ze strony klubu, a także oficjalnych komunikatów. Żużel. Unia Leszno dostała sygnał. Jest w gotowości. Wyrwą im gwiazdy Pomimo dobrych nastrojów wśród gorzowskich włodarzy i pewności, co do uzyskania licencji, Unia Leszno dostaje sygnały od władz Ekstraligi, że ma się szykować na starty, ale nie w Metalkas 2. Ekstralidze, tylko PGE Ekstralidze. Dzieje się bardzo dużo, a najbliższe godziny będą decydujące. Jeśli Stal rzeczywiście upadnie, a Unia otrzyma zielone światło na starty w PGE Ekstralidze, leszczynianie rzucą się na zakupy gorzowskich gwiazd. Ich celem będzie wyrwanie przynajmniej jednego z liderów Stali, Andersa Thomsena lub Martina Vaculika. Duńczyk w razie potencjalnego braku Stali w PGE Ekstralidze jest także na celowniku Falubazu Zielona Góra. Z drugiej strony nawet, gdyby leszczynianom w rozsądnych pieniądzach nie udało się pozyskać żadnego z wcześniej wspomnianych zawodników, w klubie panuje przekonanie, ze z obecnym składem będzie się łatwiej w elicie utrzymać, niż do elity potencjalnie za rok awansować. Wszak ROW Rybnik na papierze wygląda mizernie.