Borodulin wraca do Poznania po dwóch latach Nowi włodarze SpecHouse PSŻ-u Poznań rozpieszczają kibiców żółto-czarnych. Wczoraj ogłosili pozyskanie Kacpra Gomólskiego, który - nie bójmy się tego stwierdzić - ma niemałe szanse być jeśli nie najlepszym, to czołowym zawodnikiem 2. Ligi Żużlowej. Dziś potwierdzili to, o czym spekulowano od kilkunastu dni - szeregi drużyny ze stolicy Wielkopolski zasilił Władimir Borodulin. Rosjanin startował w barwach PSŻ-u w sezonach 2017-2019 i był czołowym zawodnikiem drużyny w każdym sezonie jazdy dla poznańskiego zespoły. Zdobywał średnio ok. 1,8 punktu w każdym biegu, co dawało mu, kolejno, drugie, trzecie i czwarte miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników PSŻ-u. W ostatnich dwóch sezonach był zawodnikiem Orła Łódź, ale wystąpił w zaledwie jednym meczu. Teraz w PSŻ-cie ma być jednym z liderów drużyny. Oficjalnie potwierdzono transfery właśnie Rosjanina i Kacpra Gomólskiego. W najbliższych dniach powinniśmy doczekać się potwierdzenia przenosin Kevina Fajfera, Aleksandra Łoktajewa. Zostać w Poznaniu mają Robert Chmiel i Jonas Seifert-Salk. Norbert Krakowiak podpisał kontrakt w Grudziądzu Drugi ze środowych ruchów również nie był zaskakujący. ZOOLeszcz GKM Grudziądz ogłosił parafowanie nowego kontraktu z Norbertem Krakowiakiem. Choć była to jedynie formalność, to ostatnie dni i casus Bartłomieja Kowalskiego pokazały, że dopóki podpisu na kontrakcie nie ma, nie można być niczego pewnym. We wrześniu Krakowiak zobowiązał się do pozostania w Grudziądzu, a dziś sformalizował swoją obietnicę. Wydaje się, że w najbliższych dniach, ze strony grudziądzkiego klubu możemy spodziewać się właśnie takich informacji. Wcześniej do pozostania w drużynie zobowiązali się: Nicki Pedersen, Przemysław Pawlicki, Krzysztof Kasprzak i właśnie Norbert Krakowiak. W weekend ogłoszono transfery Frederika Jakobsena i Wadima Tarasienki. Teraz działacze GKM-u koncentrują się na wzmocnieniu formacji juniorskiej. Po decyzji Bartłomieja Kowalskiego, grudziądzanie nie tylko nie będą mieli u siebie byłego już zawodnika Włókniarza Częstochowa, ale najprawdopodobniej zabraknie w ich szeregach również Mateusza Bartkowiaka, którego Moje Bermudy Stal Gorzów będzie chciała zostawić u siebie.