Czyżby więc rynek powoli wracał do normalności? Raczej nie. Po prostu klubom coraz trudniej o środki na transfery a większość zawodników decyduje się najczęściej na przedłużanie umów z dotychczasowymi pracodawcami. Większość z nich twierdzi, że tak jest obecnie najbezpieczniej. Poniżej pozwoliliśmy sobie na przypomnienie najciekawszych transferów jakie miały miejsce, jak i ocenienie szans poszczególnych zawodników na rozwój kariery w nowych klubach. 1. Sebastian Ułamek ( Wybrzeże Gdańsk - Atlas Wrocław) - O odejściu Ułamka z Gdańska było wiadomo już w momencie kiedy Wybrzeże pożegnało się z ekstraklasą. Wychowanek Włókniarza wielokrotnie twierdził, że swoje umiejętności chce podnosić wyłącznie w gronie najlepszych polskich zespołów. Wybrał ofertę z Wrocławia, choć miał podobno też takową z Częstochowy. Za podpisanie kontraktu otrzymał około 600.000 złotych. Ułamek z pewnością będzie toczył bój z Sawiną i Krzyżaniakiem o prymat wśród polskich zawodników Atlasu Wrocław. 2. Sławomir Drabik ( Włókniarz Częstochowa - Polonia Piła) - Tego doprawdy nikt się jeszcze pod koniec ubiegłego sezonu nie spodziewał. Drabik odszedł z Częstochowy. Głównym powodem były ponoć zaległości finansowe klubu z Częstochowy wobec zawodnika. Niektórzy twierdzą, że bardziej chodziło o nieporozumienia na linii zawodnik - działacze. Jaki sezon czeka go w Pile? Sam zainteresowany twierdzi, że pokaże jeszcze na co go stać. Sceptycy twierdzą, że starty w Pile okażą się dla Drabika ciężkim kawałkiem chleba. 3. Krzysztof Jabłoński ( Start Gniezno - Polonia Piła) - Były wicemistrz świata juniorów postanowił zmienić barwy klubowe. Podobnie jak Drabik wybrał leżącą stosunkowo blisko Gniezna Piłę, choć wątpliwe jest aby jego wyniki zrekompensowały działaczom z Piły brak kontuzjowanego Rafała Dobruckiego. Sam zawodnik wierz, że jeśli tylko będzie dysponował określonym sprzętem to nie zawiedzie nadzieji, jakie pokłada w nim kierownictwo pilskiego klubu. 4. Maciej Kuciapa ( Stal Rzeszów - ZKŻ Zielona Góra) - Kimś beniaminek musiał się w końcu wzmocnić i wybór padł na Kuciapę, który w zeszłym sezonie był najskuteczniejszym polskim zawodnikiem I ligi. Kuciapa jest przekonany, że w nadchodzącym sezonie będzie dużym wzmocnieniem ZKŻ. Jak zapewnia stać go w ekstralidze na zdobywanie 8-10 punktów. Obawiam się jednak, że przeskok z I ligi na ekstraklasę może okazać się dla Kuciapy trochę bolesny, choć akurat ten zawodnik wie już czego może się spodziewać w najwyższej klasie rozgrywek. Czy Kuciapa się rozwinie, czy też "zginie" wśród ekstraligowej szarzyzny przekonamy się za kilka miesięcy. 5. Tomasz Bajerski ( Pergo Gorzów - Apator Toruń) - Bajerski swoją zawodniczą karierę rozpoczynał od startów w Toruniu. Potem odszedł do Gorzowa, by teraz niczym " syn marnotrawny" powrócić na stare śmieci. Choć kibice Apatora na to wzmocnienie patrzą z przymrużeniem oka , to " Bajer" z pewnością zrobi wszystko aby ich ponownie do siebie przekonać. 6. Bartłomiej Bardecki ( Atlas Wrocław - Włókniarz Częstochowa) - Zeszły sezon, w barwach Startu Gniezno, miał naprawdę dobry. Teraz zdecydował się na Częstochowę i to był dla tego zawodnika optymalny wybór drogi dalszej kariery. Jeśli tylko będzie miał okazję to z pewnością pokaże, że jest za wcześnie aby spisywać go na straty. Menedżer Włókniarza - Czesław Czernicki zapowiada, że umiejętnie wykorzysta potencjał drzemiący w Bardeckim. Jego zdaniem jest on spory, choć zawodnika będzie czekała ciężka walka o miejsce w składzie. Kontrkandydatów o zbliżonych umiejętnościach nie brakuje. 7. Mariusz Węgrzyk ( Atlas Wrocław - RKM Rybnik ) - W ubiegłym sezonie swoją jazdą kilkukrotnie ratował Atlas od jazdy w pierwszej lidze. Teraz przeniósł się do rodzinnego Rybnika aby pomóc w awansie do ekstraklasy. Kosztował tylko 90.000 złotych i ten interes może okazać się już wkrótce dla włodarzy klubu z Górnego Śląska iście złoty..