Jeśli wyniki innych spotkań nie ułożą się po myśli Fogo Unii Leszno, to 18-krotny Drużynowy Mistrz Polski do niedzielnego meczu z ebut.pl Stalą Gorzów przystąpi już jako drużyna zdegradowana. Władze klubu mają świadomość, że tylko cud może uratować zespół przed spadkiem, dlatego są już po wstępnych rozmowach z zawodnikami. Wszyscy mieli wyrazić chęć pozostania w Lesznie na Metalkas 2. Ekstraligę (Lebiediew również), ale trzeba się z zawodnikami jeszcze porozumieć odnośnie kwot na kontrakcie.O zainteresowaniu Wilków powrotem Lebiediewa pisaliśmy już jakiś czas temu. W klubie do takiego scenariusza podchodzą bardzo poważnie. Mają w pamięci, jak piękną historię napisał Łotysz z kolegami podczas swojej pierwszej przygody w Krośnie. Spadek spadkiem, jednak rok wcześniej po raz pierwszy w historii krośnieńskiego żużla Wilki awansowały do elity. Był to nie lada wyczyn. Kto wie, czy w przyszłości nie zostanie powtórzony, bo w klubie myślą o bardzo mocnym składzie. Możliwe są konkretne wzmocnienia. Andrzej Lebiediew reklamuje firmę Cellfast. O co chodzi? Na czapce i na kasku Lebiediewa widnieje logo firmy Cellfast, czyli wieloletniego sponsora tytularnego Wilków. W pierwszych meczach sezonu reklama nie rzucała się jakoś bardzo w oczy, stała się bardziej zauważalna, gdy zaczynały wypływać plotki o powrocie Lebiediewa. Według naszych informacji, były kapitan krośnian jest na ich liście życzeń. Pamiętajmy jednak, że rynek obcokrajowców jest bardzo szeroki. Wysoko stoją choćby notowania Kennetha Bjerre. Były uczestnik cyklu Grand Prix legitymuje się obecnie średnią powyżej dwóch punktów na bieg i według naszych informacji otrzymał już kilka telefonów od klubów z zaplecza PGE Ekstraligi. Vaclav Milik to z kolei "pewniak" na tor w Krośnie. Wiadomo już, że prekontrakt na sezon 2025 podpisał Dimitri Berge.Wracając do tematu Lebiediew - Cellfast. Ustaliliśmy, że nie można tutaj doszukiwać się drugiego dna, ponieważ jest to efekt dłuższej już współpracy żużlowca z czołowym polskim producentem akcesoriów ogrodowych. Obie strony doszły do porozumienia odnośnie sponsoringu indywidualnego jeszcze podczas jazdy Łotysza w barwach Wilków. Po odejściu sponsor został z Lebiediewem i dalej pomaga mu w karierze. Transferowa niespodzianka. Zwrot akcji, to tam polski talent stanie na nogi Transfery. Czy Andrzej Lebiediew wróci do Cellfast Wilków Krosno? Jak dobrze wiemy, osoba sponsora może, ale wcale nie musi pomóc w rozmowach kontraktowych. Taki Max Fricke na czapeczce ma logo firmy Betard, a wielkiej Sparcie Wrocław nie jest tak łatwo go wyrwać z ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz. Transfer Australijczyka do Wrocławia miał być już pewny, natomiast w ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o pozostaniu zawodnika w GKM-ie. Oczywiście, jeśli drużyna zagwarantuje sobie utrzymanie w lidze.Sytuacja Fricke'a i Lebiediewa różni się tym, że najprawdopodobniej Unia Leszno spadnie z elity. Łotysz, mimo odejścia w październiku 2023 roku, nadal utrzymuje bardzo dobre relacje z prezesem Grzegorzem Leśniakiem i innymi działaczami. Gdy odchodził, miał do nich skierować następujące zdanie "jak awansujecie, to wracam". Awansu Wilków w tym roku raczej nie będzie, ale mając na stole ofertę z pierwszoligowego Leszna i pierwszoligowego Krosna, może się długo nie wahać i ustawić nawigację w kierunku Podkarpacia. Hit transferowy w polskiej lidze, wyleci ze składu. Nie trafi na bezrobocie