Jan Choroś zwolniony z Fogo Unii Leszno. Toromistrz był związany z klubem od 2017 roku. Do Leszna trafił z Betard Sparty Wrocław, gdzie wyrobił sobie solidną markę i miał okazję pracować tam z trenerem Piotrem Baronem. Jan Choroś dołożył cegiełkę do sukcesów Fogo Unii Leszno Toromistrz doskonale odnalazł się w nowym otoczeniu. W latach 2017-2020 Unia seryjnie zdobywała złote medale w PGE Ekstralidze i trudno tu nie podkreślić wkładu Chorosia w te sukcesy. To on stał bowiem za przygotowaniem miejscowej nawierzchni, która sprzyjała drużynie gwiazd z Leszna. Przez lata nie było też większych zarzutów do stanu toru przez komisarzy. To jeszcze zawodowiec? Wziął kasę, a jeździ na sprzęcie kolegi Teraz historia Chorosia i Unii dobiegła jednak końca. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się o jego zwolnieniu, a informację tę potwierdził nam menedżer drużyny Piotr Baron. - To prawda. Była to decyzja zarządu klubu. O powody należałoby pytać więc zarząd. Byłem natomiast wszystkiego świadomy - przekazał nam w lakonicznych słowach opiekun Fogo Unii. Byli mistrzowie Polski muszą szybko znaleźć następce. Być może kogoś takiego już mają na oku. 21 lipca Unia ma zaplanowany mecz na własnym torze przeciwko Betard Sparcie Wrocław. Jeśli ostatnie kolejki potoczą się po myśli tej drużyny, to jest też szansa na dodatkowe spotkania w play-offach. Wtedy konfrontacja ze Spartą nie będzie ostatnim meczem w Lesznie w sezonie 2023. Ręce do pracy będą więc potrzebne. Polski talent wytacza działa. "Jazda tam, to była strata czasu"