Jędrzejak pochodzi z Ostrowa i właśnie w tym mieście pod okiem trenera Jana Grabowskiego rozpoczynał sportową karierę. W 1999 roku przeszedł do Włókniarza Częstochowa, gdzie jeździł dwa sezony. Ostatnie dwa lat popularny "Ogór" spędził we Wrocławiu, broniąc barw Atlasu Wrocław. Sezon 2003 był najlepszy w jego karierze - zdobył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz zajął II miejsce w finale Złotego Kasku. Teraz, ku zaskoczeniu całego środowiska żużlowego, choć miał jeszcze ważny kontrakt we Wrocławiu, wybrał ofertę z rodzinnego Ostrowa. - Cieszę się, że tutaj wróciłem. Nie żal mi odchodzić z ekstraligii. Żal było mi odchodzić w 1999 roku z Ostrowa - podkreślał na konferencji prasowej Jędrzejak. - Prezes WTS-u Wrocław zgodził się skrócić trzyletni kontrakt Jędrzejaka. Klub Motorowy Ostrów musiał jednak zapłacić za tego 24-letniego utalentowanego żużlowca aż 326 tysięcy złotych. Pierwszą ratę przelano już 8 grudnia, druga na konto wrocławskiego klubu trafi do 15 grudnia - mówi nowy prezes Klubu Motorowego Ostrów, Jan Łyczywek. Pozyskanie Jędrzejaka jest pierwszym wzmocnieniem klubu, który w październiku br.wygrywając baraże, awansował do pierwszej ligi. - Potrzeba nam jeszcze 3 zawodników. Z jednym być może podpiszemy kontrakt jeszcze w tym tygodniu - mówią działacze. Powrót Tomasza Jędrzejaka do Ostrowa jest kolejnym z powrótów, bowiem wcześniej z ostrowskim klubem związał się trener Jan Grabowski, który pracował już w tym mieście przed 10 laty. W Ostrowie nie ukrywa się, że celem Klubu Motorowego jest również wejście do grona najlepszych drużyn w Polsce. - Jednak niekoniecznie musi ono nastąpić już w 2004 roku. Naszym celem na przyszły sezon jest godne zaprezentowanie się w I lidze - podkreśla trener Jan Grabowski.