"Jaskółki" uległy w dwumeczu Unibaxowi Toruń i nie zakwalifikowały się do półfinałów DMP. Tym samym dla Tomasza Golloba i spółki sezon w Polsce skończył się już w sierpniu. Dla włodarzy i kibiców zespołu z Tarnowa jest to z pewnością duże rozczarowanie. Sam lider ekipy ze spokojem komentuje osiągnięty wynik. "Nie udało się awansować dalej, drużyna z Torunia była lepsza i jeśli dalej tak będzie startowała to ma szansę na złoty medal. Nas widocznie było tylko stać na szóste miejsce. Wiele przyczyn można upatrywać w tym wyniku. Dosyć wcześnie zakończyła się rywalizacja dla mnie w lidze polskiej, ale mam nadzieję, że ostatnie występy w Elitserien i Grand Prix będą udane" - stwierdził Tomasz Gollob na łamach swojego serwisu internetowego. Unia liczyła w tym roku na znacznie więcej. Celem drużyny była walka o medale. Tymczasem właściwie przez całe rozgrywki żużlowcy z Tarnowa radzili sobie znacznie poniżej oczekiwań. Najczarniejszy okres trwał dla nich od 22 kwietnia do 10 czerwca. Niemal przez 2 miesiące "Jaskółki" nie zdołały wygrać ani jednego spotkania. Dopełnieniem tego nieudanego roku stała się pierwsza konfrontacja w fazie play - off z Unibaxem Toruń, kiedy to na własnym obiekcie tarnowianie przegrali 41:51. Takie rozmiary zwycięstwa "Aniołów" właściwie przesądzały o wyniku dwumeczu. Zgodnie z przewidywaniami ekipie z Tomaszem Gollobem na czele nie udało się wczoraj odrobić strat w wyjazdowym pojedynku. Porażka 37:56 oznacza koniec udziału w tegorocznych zmaganiach i zarazem rozpoczyna dla zawodników Unii rozpoczęcie okresu przerwy w Polsce. Tym razem rozbrat z polskimi rozgrywkami trwał będzie wyjątkowo długo. Fanom"Jaskółek" pozostaje wierzyć, iż ich ulubieńcy wyciągną w tym czasie wnioski z niepowodzeń i w przyszłym roku spiszą się znacznie lepiej. Konrad Chudziński