- Walczyliśmy o to, żeby była możliwa pozycja siedząca. Teraz przechodzimy do stojącej – powiedział, zajmujący się rehabilitacją Tomasza Golloba dr Krzysztof Radziszewski. Żużlowiec rozpoczął pracę z tzw. egzoszkieletem.
Egzoszkielet to specjalne urządzenie, dzięki któremu ćwiczy się chód.
- Aktualnie przy pomocy tego urządzenia próbujemy rehabilitacji funkcji chodu. Jest istotnym elementem, bo niebagatelna jest tutaj kwestia psychologiczna, gdy pacjent widzi, że idzie. Dodatkowo to urządzenie ułatwia fizjologiczną funkcję chodu - mówił koordynator kliniki rehabilitacji Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy Krzysztof Radziszewski.
Lekarze Golloba poskreślają, że są bardzo zadowoleni z zaangażowania sportowca w proces rehabilitacji.
- Radzi sobie bardzo dobrze. Spionizowaliśmy Tomka i zaczęliśmy chodzić o balkoniku. Tak wygląda standardowa praca na samym początku z większością pacjentów, ale w przypadku Tomka już na pierwszej sesji przeszliśmy na kule. Zdarza się to bardzo rzadko. Zrobiliśmy dwa razy więcej kroków niż standardowo robi się na pierwszej sesji - mówił rehabilitant żużlowca.
Tomasz Gollob w kwietniu tego roku uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym. Doszło również do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego.