Hansen w fazie zasadniczej zdobył 10 punktów. Wygrał z walczącym o tytuł mistrza świata Fredrikiem Lindgrenem. Pokonał również takich zawodników jak m.in. Mikkel Michelsen, Patryk Dudek czy Rasmus Jensen. Występ Duńczyka bacznie obserwował menedżer Wybrzeża - Eryk Jóźwiak, którego zapytaliśmy, jakie emocje towarzyszyły mu podczas turnieju. Niemiec spuścił z tonu. Negocjacje nabrały przyspieszeniaTen występ mógł przecież definitywnie przesądzić o odejściu Hansena z Gdańska. - To dobrze, że zawodnicy startujący w naszych barwach mają udane występy. Sport polega na tym, żeby mieć dobrych zawodników. Mads pokazał, że może ścigać się z najlepszymi na świecie jak równy z równym. Myślę, że jest to dla niego fajny kop na przyszłość. Nie możemy hamować zawodników w obawie o to, że ktoś nam ich podbierze - powiedział Jóźwiak. Hansen w Częstochowie? Jóźwiak odpowiada Według naszych informacji Hansen w przyszłym sezonie ma startować w Tauron Włókniarzu. Więcej propozycji z PGE Ekstraligi nie otrzymał. - My cały czas walczymy, żeby został u nas. Nie jest tajemnicą, że ma oferty. To łakomy kąsek, jeśli chodzi o pozycję U24. Na rynku nie ma wielu zawodników, więc zainteresowanie klubów Madsem mnie nie dziwi. Zobaczymy, czy będziemy w stanie go utrzymać w Gdańsku. Bardzo byśmy chcieli, ale wszystko zależy od tego, w którą stronę pójdzie sam zawodnik - dodaje. 47-latek liczył na ten transfer. Wolą młodszegoMenedżer Wybrzeża ma świadomość, że możliwość sprowadzenia Hansena sondowały również wszystkie pierwszoligowe kluby z wyjątkiem Arged Malesy Ostrów. - Mads nie zamyka się tylko na starty w PGE Ekstralidze. Bardzo mało jest zawodników do lat 24, którzy mogą coś wnieść do drużyny. Zawodnik na poziomie 8-9 punktów jest fajnym dodatkiem - podsumowuje Jóźwiak. Hansen w sezonie 2023 był drugim z najskuteczniejszych zawodników Wybrzeża. Wykręcił średnią biegową 1,926 i zajął 17. miejsce w całej lidze.