Unia już tydzień temu męczyła się u siebie z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz. Podopieczni trenera Rafała Okoniewskiego wygrali 47:43, choć w Lesznie ten wynik (brak punktu bonusowego) przyjęto jak porażkę. Można wręcz powiedzieć, że egzekucja została odroczona. Już wiemy, że nie o tydzień, tylko o dwa lub trzy. Z tej sytuacji utytułowany klub już raczej nie ma wyjścia. Kolejna wygrana, tym razem nad Spartą, cieszy ludzi związanych z 18-krotnym mistrzem Polski tylko połowicznie. PGE Ekstraliga. Betard Sparta Wrocław bez dwóch gwiazd Męczarnie Unii z tak osłabionymi wrocławianami (brakowało Daniela Bewleya oraz Taia Woffindena) pokazują, że szeregi najlepszej ligi świata opuści najsłabsza drużyna. Oczywiście, mamy w pamięci tegoroczne kontuzje żużlowców Unii, a przede wszystkim urazy Janusza Kołodzieja i Damiana Ratajczaka. Upadki tych zawodników miały wpływ na tak dramatyczne położenie drużyny, ale Unia raczej tak i tak spadłaby do Metalkas 2. Ekstraligi.Nawet zwycięstwo w ostatniej kolejce rundy zasadniczej może nie uratować leszczynian. Obecnie Unia ma 9 punktów. W meczu z ebut.pl Stalą Gorzów (11 sierpnia) bonus w zasadzie jest niemożliwy do wywalczenia (w Gorzowie Stal wygrała 53:37), wcześniej o możliwości zdobycia punktów w Lublinie, nie ma co wspominać. To oznacza, że Unia zakończy sezon z maksymalnie 11 punktami. Rozkład spotkań praktycznie przekreśla szanse na to, aby leszczynianie z takim dorobkiem mogli kogoś wyprzedzić. Spadek wydaje się tylko kwestią czasu. 11 punktów spadkowicza jest demonstracją siły tegorocznej PGE Ekstraligi. Kupią gwiazdę za grosze. To będzie strzał w dziesiątkę Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 47:43 Kibice z Leszna, widząc w składzie gości Francisa Gustsa i Mikkela Andersena, mogli się po cichu uśmiechnąć. Młodzi żużlowcy Sparty odjechali jednak doskonałe zawody. Pokonywali nie tylko juniorów czy najsłabsze ogniwa gospodarzy, ale też liderów, co spowodowało wielką konsternację na trybunach. Smoczyk po raz kolejny zapewnił niesamowitą walkę do ostatniego wyścigu, choć w pewnym momencie mogło się wydawać, że Unia już dziś pożegna się z najlepszą ligą świata. Po dziesięciu wyścigach Sparta prowadziła 33:27. Z tej opresji Unia wyszła obronną ręką, dzięki rezerwie taktycznej przeprowadzonej w biegu jedenastym. Wtedy Janusz Kołodziej z Benjaminem Cookiem przywiózł do mety podwójnie zwycięstwo, doprowadzając niemal do remisu (32:34). W dramatycznej końcówce leszczynianie wytrzymali napięcie i wciąż są w grze. Każdy zawodnik Unii dał coś od siebie. Janusz Kołodziej prawie przez całe zawody był nieomylny, Andrzeja Lebiediewa możemy nazwać bohaterem ostatniego wyścigu, w porę przebudził się Ben Cook, a Grzegorz Zengota w wyścigu czternastym przywiózł podwójne zwycięstwo. Ten moment zresztą był decydujący. Nie można pominąć zdarzenia z wyścigu piątego, kiedy na tor upadł Artiom Łaguta. - To był mój błąd - przyznawał Rosjanin z polskim paszportem w wywiadzie telewizyjnym. Zdradził też reporterce Canal+, Julii Pożarlik, że miał kłopot z barkiem. Przykrym widokiem było jednak zachowanie części kibiców gospodarzy, którzy w kierunku leżącego na torze zawodnika skierowali niecenzuralne słowo. Były reprezentant Polski jest w życiowej formie. Rozbije bank, to ostatni krokPunktacja:Betard Sparta Wrocław:1. Bartłomiej Kowalski - (1,2,2,1) 62. Francis Gusts - (3,1*,1,3,1*) 9+23. Artiom Łaguta - (3,w,3,2,2) 104. Mikkel Andersen - (0,2,2*,0) 4+15. Maciej Janowski - (2*,2,1,0,1) 6+16. Jakub Krawczyk - (2,2,3,0) 77. Marcel Kowolik - (1*,0,0) 1+18. Nikodem Mikołajczyk - nie startowałFogo Unia Leszno:9. Ben Cook - (2,1,w,3,3) 910. Janusz Kołodziej - (3,3,3,2*,3,0) 14+111. Andrzej Lebiediew - (0,3,2,2,3) 1012. Keynan Rew - (1,1,-,-) 213. Grzegorz Zengota - (0,3,1,1,2*) 7+114. Damian Ratajczak - (3,1,0) 415. Antoni Mencel - (0,0,1*) 1+116. Nazar Parnicki - (0) 0