Żupiński miał być drugim Pieszczkiem Choć jeszcze jest juniorem, niektórzy już stawiają na nim krzyżyk. Mowa o Karolu Żupińskim, który miał być kolejnym solidnym żużlowcem, które wydało na świat Wybrzeże Gdańsk. Niestety oczekiwania trochę rozminęły się z rzeczywistością i na razie Żupiński nie pokazał, że drzemie w nim tak wielki potencjał, jak się spodziewano. Mówi się, że problemem w jego przypadku okazało się zbyt szybkie przybieranie centymetrów wzwyż. Historia zna jednak przypadki żużlowców, którym wzrost nie przeszkodził w zrobieniu dużej kariery. Żeby tak stało się w przypadku Żupińskiego, musi zrobić wiele, ale na razie nie ma co go przekreślać. Wszak jeszcze jest juniorem. Bracia Curzytkowie mieli zrobić furorę Przed sezonem 2020 ekstraligowe kluby niemal zabijały się o duet braci, który szykował się do odejścia z Rzeszowa. Byli wówczas najbardziej kuszonymi juniorami na rynku. Teraz? O młodszym z braci słychać niewiele - wystąpił w dwóch spotkaniach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, jednak szału w nich nie zrobił. Starszego bez żalu może pozbyć się Betard Sparta Wrocław. Tego się raczej nie spodziewano, gdy wrocławianie bili się o Curzytków m.in. z toruńskim Apatorem. Cierniak, zgodnie z nadziejami, nie zawodzi Nie jest jednak tak, że wszyscy, po których spodziewamy się wielkich karier i świetnych występów zawodzą. Pozytywnym przykładem jest tu Mateusz Cierniak. Wychowanek tarnowskiej Unii rozpoczął swoją ligową przygodę znakomicie - od płatnego kompletu w barażu o 1. Ligę. 16-letni żużlowiec zdobył wówczas 9 punktów i 3 bonusy w czterech startach i rozstawiał po kątach dużo bardziej doświadczonych zawodników. Kariera Cierniaka zmierza w dobrym kierunku. W tym sezonie pewnie zwyciężył w SGP2, czyli w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów, gdy inni Polacy, włącznie z broniącym tytułu Jakubem Miśkowiakiem zawodzili. 20-latek świetnie radzi sobie też w PGE Ekstralidze. Był drugim najlepszym juniorem minionego sezonu i walnie przyczynił się do zdobycia przez lubelski Motor Drużynowego Mistrzostwa Polski. Cierniak będzie faworytem by poprawić swoje osiągnięcie i być najlepszym młodzieżowcem PGE Ekstraligi. A i obrona tytułu mistrzowskiego w SGP2 jest spokojnie w jego zasięgu. Zobacz także: Szalony pomysł działaczy. Napisali list do Barcelony Do zakochania jeden krok. To miejsce jest idealne Sprytni Polacy. Dolewali do baku... wodę!