Przypomnijmy, że zmiany, które ogłoszone zostały we wtorek dotyczą m.in. nowego - uspójnionego loga dla byłej już 1. Ligi Żużlowej, a także wprowadzenie nowego systemu rozgrywek z uwzględnieniem meczów play-offów i play-down, przywrócenie spotkań barażowych, co w konsekwencji da sumarycznie 140 meczów ligowych w sezonie dla obu lig. Prezes Ekstraligi Żużlowej mówi o milowym kroku - Utworzenie z 1. Ligi Żużlowej, ligi zawodowej, to jest krok milowy po siedemnastu latach od czasów kiedy Andrzej Rusko, Leszek Tillinger i Marian Maślanka podjęli pierwsze działania wspólnie z Polskim Związkiem Motorowym, które miały na celu stworzenie ligi zawodowej. Uważam, że należy podkreślić, iż ówczesny żużel, chociaż był rozpoznawalny w wielu ośrodkach w całej Polsce, miał wielu kibiców lokalnie, nie był traktowany poważnie z punktu widzenia największych miast i Warszawy, a przede wszystkim, znajdował się na etapie transformacji. - Już zaczęły się pojawiać pieniądze, ale jeszcze nie były inwestowane w przemyślany sposób. Przypominam, że w końcówce lat dziewięćdziesiątych, a nawet w okolicach roku 2005 speedway absolutnie nie był przygotowany na to, aby posiadać zcentralizowane prawa telewizyjne, sponsora tytularnego rozgrywek lub obudowę marketingową - przypomina genezę utworzenia ligi zawodowej Wojciech Stępniewski. Rewolucja w polskim żużlu. Legenda obawia się o jedno Nie będzie 10-zespołowej PGE Ekstraligi Nowy system rozgrywek zasadniczo zamyka dyskusję o powiększeniu PGE Ekstraligi do dziesięciu zespołów. Wcześniej wiele się o tym mówiło, a także wprowadzeniu Kalkulowanej Średniej Meczowej. Ostatecznie liczba drużyn w PGE Ekstralidze i Speedway 2. Ekstralidze nie ulegnie zmianie. - Analizując sezon 2023 wiemy, że w PGE Ekstralidze średnio za jeden punkt kluby płacą zawodnikom 8000 zł. W sezonie mamy 70 meczów, do zdobycia jest 7000 punktów w całych rozgrywkach, bo zakładamy, że do 90 punktów puli meczowej dochodzi średnio jeszcze 10 bonusów, także płatnych. Zatem każdy mecz to około 100 płatnych punktów. Czyli łącznie 8 klubów na punkty wydało w sezonie 2023 blisko 60 mln zł. Jeśli do pieniędzy za punkty dodamy kwoty wydatkowane za same podpisy pod kontraktami, ok 40 mln zł, czyli 5 mln średnio na klub, to robi się to robi się z tego kwota ok. 100 milinów złotych. - Muszę jednak dodać, że to są pieniądze dla około 50 zawodników, bo w wielu przypadkach juniorzy są na znacznie mniejszych kontraktach niż czołowi żużlowcy. Wniosek dla nas jest taki, że myśląc o większej liczbie drużyn w PGE Ekstralidze musimy zakładać 106 meczów w sezonie z rundą play-off włącznie, a więc 36 meczów więcej, co daje 3600 punktów więcej, a na koniec dodatkowe 29 milionów złotych, które ponownie należałoby znaleźć. Do tej kwoty, zakładając 10 drużyn w PGE Ekstralidze, trzeba dołożyć 10 milionów złotych za tzw. podpisy zawodników dla dwóch dodatkowych klubów. Finalnie brakuje nam blisko 40 milionów złotych do tego, aby do PGE Ekstraligi dołączyć dwa dodatkowe kluby i mieć dziesięciozespołową ligę - podsumowuje prezes Wojciech Stępniewski. Zaskoczył kolegów po fachu. Nawet Zmarzlik nie miał takiego ślubu