Starsi kibice powinni doskonale pamięć losy całego klanu Rempałów. Najpierw na żużlowych torach pojawił się Jacek, później w jego ślady poszli bracia: Grzegorz, Tomasz (ojciec Dawida) oraz Marcin. Tradycje rodzinne kontynuował syn Jacka - Krystian, który jednak w maju 2016 roku zmarł wskutek obrażeń po wypadku na torze w Rybniku. Ostatnim zawodnikiem z klanu pozostaje Dawid, czyli 21-letni żużlowiec Enea Falubazu Zielona Góra. Dawid Rempała się nie rozwija Dawid Rempała licencję zdobył w maju 2018 roku na torze w Gnieźnie. Przez ten cały sezon ścigał się tylko w zawodach młodzieżowych, ponieważ 16. urodziny obchodził dopiero w grudniu. Od 2019 do 2021 roku regularnie pojawiał się w składzie pierwszoligowej Unii Tarnów, ale ani razu nie przekroczył średniej biegowej 1,000 (najlepszy wynik 0,917). W sezonie 2021 jako "gość" startował jeszcze w drugoligowym klubie z Rzeszowa, jednak tam wygrał tylko 4 z 34 wyścigów i średnia 1,235 raczej niespecjalnie go zadowalała. Po spadku Unii do 2. Ligi Żużlowej Rempała zmienił otoczenie, co miało pomóc rozwinąć jego karierę. W Zielonej Górze nie ominął go pech, bo dużą część ubiegłorocznych rozgrywek stracił przez kontuzję. Wystąpił tylko w 11 meczach, w których wykręcił swój najlepszy wynik na zapleczu PGE Ekstraligi - 1,025. Falubaz ma problem Rempała wrócił na tor jeszcze w poprzednim sezonie, żeby podbudować się mentalnie przed przygotowaniami do kluczowego roku w swojej żużlowej karierze. Już sparingi pokazały, że może mieć problem ze skutecznym punktowaniem. Dyrektor sportowy Piotr Protasiewicz chwalił wypożyczonego z Betard Sparty Michała Curzytka, natomiast o Rempale i Fabianie Ragusie mówił, że potrzebują dużego wsparcia i pracy. Czas płynie, a zielonogórzanie mają za sobą już trzy mecze ligowe (wszystkie wygrane). Praktycznie w żadnym z tych zwycięstw udziału nie miał 21-latek. Wystartował w 14 biegach i aż 9 razy dojeżdżał do mety na końcu stawki. Jeśli szybko nie poprawi swojej jazdy, to może nie znaleźć klubu na przyszły sezon. Jako senior z takimi wynikami nie ma co raczej liczyć nawet na angaż w 2. Lidze Żużlowej. Pozostanie mu jedynie walka w U24 Ekstralidze, której celem jest przedłużenie karier takich zawodników jak właśnie Rempała.Seniorzy Falubazu: Przemysław Pawlicki, Krzysztof Buczkowski, Rasmus Jensen i Rohan Tungate u progu sezonu są w tak wybitnej formie, że wygrywają mecze zielonogórzanom. Wspiera ich jeszcze junior Michał Curzytek. A co z Rempałą? Od jednej z osób słyszymy, że boi się jeździć, ale nie chce się do tego przyznać. W związku z tym Falubaz nie może mu pomóc.