Noty dla zawodników Motoru Lublin: Jarosław Hampel 5-. Wyglądał jak przed kilkunastoma laty - piekielnie skuteczny na starcie i zażarcie broniący swych pozycji na dystansie. Takiej poprawy formy nie spodziewał się po nim chyba nikt. To w dużej mierze jego przemianie Motor zawdzięcza zwycięstwo w Toruniu Fraser Bowes 2+. Pierwszy bieg w PGE Ekstralidze, pierwsze pole startowe i od razu pierwszy punkt. Jego wyścig idealnie pokazał w jakim miejscu znajduje się cała toruńska formacja młodzieżowa. No i Motoarena - stadion, na którym z pierwszego pola moglby punktować chyba każdy. Maksym Drabik 4-. Nieco zagubiony, odnalazł się dopiero w najważniejszym momencie. Jego zwycięstwo w czternastej gonitwie praktycznie zapewniło Motorowi zwycięstwo. Mimo to, wyrasta powoli na zawodnika dużo lepiej radzącego sobie na własnym torze. Mikkel Michelsen 5-. Zaczął od dziecinnnego błędu i upadku, skończył w okolicach kompletu. Jacek Ziółkowski ma w nim lidera, pewniaka. Kolejny raz Duńczyk udowodnił jednak, że lepiej radzi sobie na wyjazdach niż w meczach domowych. Wiktor Lampart, Mateusz Cierniak 4. Juniorzy Motoru zrobili dokładnie to, czego oczekiwano od nich pod nieobecność Kubery. Umówmy się jednak, że konkurentów nie mieli najlepszych. Bez Krzysztofa Lewandowskiego formacja młodzieżowa jest największą piętą achillesową Apatora. Noty dla zawodników For Nature Solutions Apatora Toruń: Robert Lambert 4. W telewizyjnym wywiadzie narzekał na przygotowanie toru. Rzeczywiście, gubił się na swym domowym obiekcie bardziej niż podczas sobotniej rundy Grand Prix. I tak był jednak jednym z najlepiej punktujących zawodników Apatora. Patryk Dudek 3. Nie po to przychodził z Falubazu do Apatora, zdecydowanie brakuje zdobywanych przez niego punktów. Czego mu brakuje? Trudno powiedzieć. Jack Holder 5-. Aż do ostatniej gonitwy spotkanie szło mu wyśmienicie, ale pod koniec z Australijczyka wyraźnie zeszło powietrze. Mimo to, jego występ należy zaliczyć do udanych. Karol Żupiński, Denis Zieliński 1. Toruńska formacja młodzieżowa osłabiona brakiem Krzysztofa Lewandowskiego spisała się po prostu słabo. Jej jedyny punkt zdobył Karol Żupiński, kiedy przywiózł za plecami swojego kolegę. Ocena taka sama jak dorobek punktowy. Paweł Przedpełski 3. Lepiej niż w Grand Prix, ale wciąż bardzo słabo. Przynajmniej jak na gościa wychowanego na Motoarenie. Musi jeszcze długo poszukać formy. Inaczej będzie mógł zapomnieć zarówno o sukcesach w cyklu, jak i lidze.