W sprawie terminarza PGE Ekstraligi na 2024 napisał też do nas oficer prasowy Betard Sparty Wrocław Adrian Skubis. - Nie znamy terminarza, nie mamy żadnych przecieków i na pewno mieć nie będziemy - zauważył na wstępie. Jasne stanowisko Betard Sparty Wrocław w sprawie terminarza 2024 - Za terminarz odpowiada Ekstraliga Żużlowa i czekamy na jej komunikat, który ma się pojawić w najbliższym czasie. Reszta to po prostu przypadkowe zestawienie umieszczonych dzień po dniu w jednym tygodniu na portalu biletowym na potrzeby rozpoczęcia procesu sprzedaży karnetów. Wiemy przecież, z kim będziemy odjeżdżać mecze. To nie tajemnica, bo skład ligi nią nie jest. Nie znamy natomiast żadnych terminów - precyzuje Skubis. Do korespondencji została zamieszczona grafika z portalu biletowego, gdzie mecz Sparta - Stal jest umieszczony jako pierwszy, ale faktycznie data jest przypadkowa (1 kwietnia), a kolejne spotkania są rozpisane w dniach 2-7 kwietnia, czyli dzień po dniu. Jasno więc z tego wynika, że Sparta chciała tylko i wyłącznie zobrazować kibicom, co dostaną w ramach zakupionego karnetu. Szał związany z inauguracją PGE Ekstraligi. Kibice nie mogą się doczekać Jakby nie spojrzeć szał związany z oczekiwaniem na terminarz PGE Ekstraligi 2024 jest ogromny. Właśnie dlatego władze ligi zdecydowały się kilka dni temu podać datę, kiedy dojdzie do publikacji terminarza. Publikacja terminarza od zawsze budzi olbrzymie emocje. W okresie jesienno-zimowym terminarz i okno transferowe, to są takie dwa najważniejsze wydarzenia. W każdym razie nie pozostaje nic innego, jak czekać na 14 grudnia. Na razie wiemy, że nic nie wiemy, bo jeśli przez chwilę myśleliśmy, że jedna zagadka została rozwiązana (Sparta - Stal), to teraz już tej pewności nie mamy.