Jacob Thorssell, Jesper Knudsen, Franciszek Majewski, Wiktor Rafalski, Jakub Poczta i pozostali juniorzy - to są zawodnicy pewni angażu w Texom Stali Rzeszów na następny sezon. Sezon, w którym cele tegorocznego beniaminka mają być dużo ambitniejsze. Działacze chcą zaatakować PGE Ekstraligę. Budowa silnego składu jest kontynuowana. Na dniach do kadry na następny rok powinien dołączyć Marcin Nowak. Texom Stal Rzeszów. Nowak przedłuży umowę. Co z Pedersenem i Pieszczkiem? Świetnie w rzeszowskim klubie czuje się 29-letni Nowak, który w zeszłym roku poprowadził Stal do awansu jako najlepszy żużlowiec Krajowej Ligi Żużlowej. W wyższej klasie rozgrywkowej aktualnie zajmuje 26. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi ze średnią biegową 1,828. W klubie wierzą, że Polaka stać na jeszcze lepszą jazdę i są skłonni zaakceptować propozycję złożoną przez kapitana. Sam Nowak wysłał ofertę do klubu. Słyszymy, że prekontrakt jest naprawdę blisko.Klub nie wyklucza pozostania Nickiego Pedersena oraz Krystiana Pieszczka. Rzeszowscy działacze sporządzili listę potencjalnych liderów i widnieje na niej nazwisko trzykrotnego mistrza świata. Z częścią są już prowadzone rozmowy - do niektórych zawodników oferty zostały już wysłane, pozostali otrzymają propozycje w najbliższym czasie. Udało nam się ustalić, że Pedersen nie będzie rozpatrywany jako centralny postać, tylko jako zawodnik na 10-11 punktów. Znów będzie o nich głośno. Podbiorą gwiazdy największym rywalom?Stal może zaproponować ofertę przedłużenia kontraktu Pieszczkowi w przypadku zakontraktowania polskiego zawodnika na pozycję U24. W klubie mają świadomość, że Nowak startuje w lidze szwedzkiej i chcą zabezpieczyć się kolejnym krajowym żużlowcem na wypadek kontuzji kapitana. Na U24 oczywiście występować może Knudsen, ale działacze sondują rynek. Planowane są dwa lub trzy bardzo duże transfery. Żużel. Texom Stal Rzeszów ma miliony na liderów Wielkiego parcia na wzmocnienie pozycji U24 rzeszowianie nie mają, bo pokładają duże nadzieje w Knudsenie, który niedawno podpisał ze Stalą pięcioletni kontrakt. Działacze zabezpieczyli już środki na transfery w wysokości około 7 milionów złotych. Całej kwoty wydawać nie muszą, ale takie pieniądze mogą przekonać nawet czołowych zawodników na świecie, jeśli tylko nie zniechęci ich roczna jazda na zapleczu PGE Ekstraligi.Stal w 2025 roku chce mieć taki skład, aby po ewentualnym awansie mieć szkielet zespołu na PGE Ekstraligę 2026. Działacze nie rzucają słów na wiatr. Przecież w sezonie 2023 mieli podobny plan - dream team na Krajową Ligę Żużlową i po awansie tylko kosmetyczne zmiany, a wisienką na torcie było zakontraktowanie gwiazdy w osobie Nickiego Pedersena. Gdyby jednak rzeszowianom nie udało się przekonać wielkich nazwisk, to skład zostanie zbudowany z myślą o pierwszej czwórce i udziale w fazie play-off.Plama na honorze znanego klubu. Taka wpadka nie powinna się przytrafić