W ostatnich latach Nicki Pedersen kojarzy się nie tylko z widowiskową jazdą, ale niestety przede wszystkim z poważnymi kontuzjami. Duński żużlowiec niemal co roku bierze udział w fatalnych upadkach i w spektakularny sposób wybiera się na przymusową przerwę od ścigania. Nie inaczej było w sezonie 2022. Cały świat zamarł zwłaszcza w czerwcu, kiedy to podczas starcia jego ZOOLeszcz GKM-u z Fogo Unią Leszno w strasznie wyglądającej kraksie 45-latek złamał miednicę w dwóch miejscach. Sytuacja okazała się na tyle zła, że co niektórzy wieszczyli mu koniec kariery. Na szczęście do niczego takiego prawdopodobnie nie dojdzie. Minęły bowiem dwa miesiące od przykrego zdarzenia, a lider grudziądzkiego klubu już zaczyna żmudną rehabilitację, która zakończy się powrotem na motocykl bez hamulców. Wózek inwalidzki? Już o nim zapomniał. Kule ortopedyczne? One za chwilę też pójdą w odstawkę. Oczywiście organizm wciąż musi się jeszcze zregenerować, ale po ostatniej tomografii w szoku są nawet lekarze. Nicki Pedersen nie wie co to ból - Byłem dzisiaj na wizycie kontrolnej w szpitalu. Dwaj najlepsi duńscy lekarze zajmujący się urazami miednic, którzy wcześniej mnie operowali, są bardzo zadowoleni z wyników niedawnej tomografii. Miednica co prawda całkowicie wygoi się dopiero po 6-8 miesiącach, ale najlepsza wiadomość jest taka, że mogę odstawić kule i czeka mnie ponowna nauka chodzenia oraz ciężka rehabilitacja - napisał uradowany Duńczyk w swoich mediach społecznościowych. Uradowani mogą być także grudziądzcy działacze. To właśnie między innymi na Nickim Pedersenie ma opierać się skład zespołu na sezon 2023. Skład, który może powalczyć o coś więcej niż tylko spokojne utrzymanie w PGE Ekstralidze. Już teraz mówi się o sprowadzeniu chociażby Maksa Fricke’a ze Stelmet Falubazu. Nie obejdzie się też pewnie bez polskich wzmocnień, ponieważ zarówno Krzysztof Kasprzak, jak i Przemysław Pawlicki po raz kolejny zawiedli spragnionych sukcesów kibiców. Przypomnijmy, iż od powrotu GKM-u do najlepszej ligi świata drużyna ta ani razu nie awansowała choćby do fazy play-off.