KOMFORT OGLĄDANIA ZAWODÓW. - W Grudziądzu jest trochę ciasno, w zasadzie w każdym miejscu na stadionie. Osobiście najczęściej siadam na prostej przeciwległej, ale tam to o miejsca czasem trzeba wręcz walczyć. Widoczność jest w porządku, ale zdarza się dostać szprycą, co przyjemne nie jest. Na pewno jednak nigdy nie usiadłbym na prostej startowej w dolnym rzędzie, zwłaszcza na młodzieżówkach. Bałbym się po prostu, że dostanę jakimś motocyklem po upadku. Jest bardzo blisko toru. NASZA OCENA: 4. GASTRONOMIA. - Piwo i jedzenie w sumie takie, jak wszędzie. Bardzo łatwo jednak zostać oblanym jakimś napojem, bo przejścia między rzędami są bardzo ciasne i czasem nie da się po prostu przejść bez zahaczenia o coś. To duży minus, bo naprawdę trzeba być niezwykle uważnym, by nie narobić sobie problemów. NASZA OCENA: 4. Lepiej na dole nie siadaj DOJAZD I PARKING. - Stadion położony jest w takim miejscu, że problemu z dojazdem nie ma. Na przykład osoby jadące z Bydgoszczy mają zjazd i od razu niemal są na Hallera. Parking to już trochę większy problem, bo najczęściej miejsca trzeba długo szukać. Ja zwykle parkuję przy cmentarzu, ale daleko od stadionu, bo bliżej nie ma już miejsc. Przydałby się nieco większy parking. NASZA OCENA: 3.5 ATRAKCYJNOŚĆ WIDOWISKA. - Zawody w Grudziądzu często są emocjonujące, to trzeba przyznać. Tor wąski, to i walki sporo. Na zawodach młodzieżowych niestety nie brakuje upadków, bo juniorzy nie radzą sobie z łukami. Przeważnie takie imprezy trwają po kilka godzin i ja już na nie przestałem chodzić. NASZA OCENA: 4.5. *** Stadion w Grudziądzu rzeczywiście jest dość ciasny i podczas atrakcyjnych kibicowsko meczów trudno o dobre miejsca. Tor sprzyja walce, co było widać podczas zeszłorocznych spotkań w PGE Ekstralidze. Warto dodać, że klub bardzo dobrze współpracuje z mediami, co zawsze godne jest docenienia. NASZA OCENA OGÓLNA: 4.