W 2020 został mistrzem Australii w klasie 125cc, rok temu zdobył 13 punktów i 2 bonusy w ligowym debiucie w angielskiej National Develompment League. 5-letni kontrakt z Betard Spartą to kolejny znaczący krok w karierze Luke’a Killeena. Ludzie piszą, że Tai Woffinden przyciąga talenty do Sparty Ludzie piszą, że Tai Woffinden działa, że pomógł ściągnąć Killeena do Sparty. To jednak nie jest prawda. Killeen w Sparcie, to sukces sztabu szkoleniowego. 17-latek cały ubiegły rok jeździł z wrocławskim zespołem na mecze Ekstraligi U-24 i tak mu się spodobało, że postanowił podpisać kontrakt. Gdyby nie pech, to Sparta już rok temu ogłosiłaby Killeena. Zawodnik doznał jednak w Anglii poważnej kontuzji i musiał przedwcześnie zakończyć sezon. Czuł się jednak w Sparcie na tyle dobrze, że po powrocie do zdrowia nie szukał innej opcji. Sparta ma dla Killeena prezent Klub już kupił dla Killeena kompletny motocykl, na którym będzie on startował w lidze. To jest coś w rodzaju prezentu-niespodzianki dla australijskiego talentu, który na żużel był skazany. Jego tata ścigał się na motocyklach. I tu wracamy do Woffindena, bo choć bezpośrednio nie przyczynił się on do przyjścia Killeena, to pośrednio już tak. Żużlowe środowisko australijsko-brytyjskie z uwagi na Woffindena i Daniela Bewleya przygląda się Sparcie, dużo wie o tym klubie i widzi w nim dobre miejsce na rozwinięcie skrzydeł. Zobacz również: Wydali miliony, teraz modlą się o to. Wyniki najgorsze od lat